Dobre wiadomości dla kibiców Fogo Unii Leszno. Kapitan "Byków", Janusz Kołodziej ponownie wrócił na tor. Kiedy możemy spodziewać się powrotu do ligowego ścigania?
Janusz Kołodziej to zdecydowanie najlepsze ogniwo Unii Leszno. Popularny „Koldi” w tym sezonie wystąpił w trzech ligowych meczach i w każdym punktował dwucyfrowo. Jak na razie 40-latek zajmuję czwarte miejsce w klasyfikacji średnich z wynikiem 2,333 punktu na bieg. Kibice, działacze i wszyscy inni jakkolwiek związani z leszczyńskimi „Bykami” wyczekują kiedy kapitan powróci na tor. A to za sprawą bardzo ciężkiej sytuacji najbardziej utytułowanego klubu żużlowego w historii Polski. Leszczynianie obecnie okupują ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi z dorobkiem trzech dużych punktów.
Najbliższe spotkanie „Byki” odjadą w Częstochowie, gdzie zmierzą się z tamtejszym Włókniarzem. Pierwszy mecz zakończył się jak do tej pory jedyną wygraną Unii Leszno w tym sezonie. Podopieczni Rafała Okoniewskiego na Jasną Górę udadzą się z czteropunktową zaliczką. Czy „Byki” obronią bonus, albo co lepsze, pokuszą się o niespodziewane zwycięstwo z „Lwami”? Nie wątpliwie w tym ciężkim zadaniu pomógłby Janusz Kołodziej. Jednak najważniejszym pytaniem jest to, czy sztab Fogo Unii jak i sam zawodnik chcą ryzykować występem w takim meczu?
Pech mu nie odpuszcza. On się jednak nie poddaje!
Ogromnego pecha ma w tym sezonie kapitan Fogo Unii Leszno. Janusz Kołodziej podczas przedsezonowego sparingu w Gorzowie złamał mostek i nie wiadomo było kiedy powróci i w jakiej formie. Wówczas 40-latek wrócił już na inaugurację a pytania co do jego formy okazały się zbędne i nie trafione. Kołodziej tego dnia zdobył 13 punktów i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa z Częstochową. Niestety podczas wyjazdowego spotkania w Grudziądzu „Koldi” doznał kolejnej kontuzji. Tym razem poważniejszej, która wymagała więcej czasu na leczenie. Wiele ekspertów twierdziło, że kontuzja ta zatrzyma Janusza na dłuższy czas. On jednak po raz kolejny pokazał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i po miesiącu ponownie dosiadł swojego motocykla.
Kiedy pojedzie w zawodach?
Swoje najbliższe spotkanie Unia Leszno ma zaplanowane na 7 czerwca w Częstochowie. Dzień później w węgierskim Debreczynie Kołodziej ma pierwszą rundę cyklu SEC. Czy Polak pojedzie w którymś z tych zawodów? Pozostaje nam czekać na oficjalne informację od Janusza, bądź Unii Leszno. Z pewnością po środowym treningu Kołodziej oceni, czy da radę wrócić do ścigania na pełnym gazie już w ten weekend. Być może na powrót Polaka będziemy musieli jeszcze poczekać. Wszystko to zapewne okaże się na dniach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!