Start Gniezno nie powtórzyło blamażu z rundy zasadniczej i tym razem pojechali zupełnie inaczej. Goście z Opola wywożą cenną wygraną 46-44.
Po blisko pięciu miesiącach do przerwy do ścigania powrócił długo niewidziany Mathias Thörnblom. Szwed 30 kwietnia w starciu z Kolejarzem Rawicz nabawił się kontuzji i od tej pory długo, acz z chłodną głową wracał do pełni sił. W niedzielę wzmocnił wreszcie Kolejarz Opole i gospodarze mogli wystąpić w miarę optymalnym zestawieniu.
Gospodarze prowadzili, ale jednak przegrali
Do dziesiątego wyścigu utrzymywała się jeszcze sześciopunktowa przewaga gospodarzy. Zresztą sama pierwsza część zawodów przebiegała pod ich dyktando, pomimo „dziur” jakie można było zauważyć wśród gości. W szeregach opolan zadebiutowało dwóch nowych zawodników. Do zespołu dołączyli w ostatnim czasie wypożyczeni Piotr Świercz i Nazar Parnitskyi. Polak w niedzielę startował z pozycji młodzieżowca, zaś Ukrainiec przez całe spotkanie zastępował Jakuba Fabisza.
Końcówka w wykonaniu podopiecznych Marcina Sekuli była daleka od doskonałej co przyczyniło się do domowej porażki, ale tylko dwoma punktami, które łatwo można odrobić w rewanżu praktycznie od razu. Do świetnych rezultatów przyzwyczaił nas Oskar Polis. Kapitan Kolejarza poza biegiem trzynastym był niepokonany i zdobył łącznie 12 punktów. 9 „oczek” zapisał na swoje konto Robert Chmiel, a po 7 Adam Ellis oraz Nazar Parnitskyi. Mathias Thörnblom w swoim powrocie wywalczył 5 punktów.
Rezerwa Taktyczna przełomowym momentem
Start Gniezno do gry wrócił po części dzięki udanemu manewrowi taktycznego w wyścigu jedenastym. W nim Tim Sørensen zmienił Kacpra Gomólskiego i była to trafna zmiana. Duńczyk wraz z Samem Mastersem dowieźli podwójne zwycięstwo zmniejszając stratę do miejscowych na dwa punkty. Kolejne dwa biegi to ponowne wygrane gnieźnian i to podopieczni Tomasza Fajfera prowadzili 41-37 przed nominowanymi. Ostatecznie gościom udało się wywieźć cenną wygraną w kontekście rewanżu w Gnieźnie.
Kluczem do sukcesu była tutaj forma Tima Sørensena. 23-latek po niemrawym początku później prezentował się już bardzo dobrze co przełożyło się na 14-punktową zdobycz na koniec spotkania. 12 „oczek” dorzucił jeszcze Sam Masters. Co poprawiać przed rewanżem mają Hubert Łęgowik, Josh Pickering i Kacper Gomólski.
WYNIKI
OK Bedmet Kolejarz Opole: 44
9. Mathias Thörnblom (2,3,0,D,-) 5
10. Adam Ellis (3,1,2,1,0) 7
11. Robert Chmiel (1*,3,2,2,1) 9+1
12. Jakub Fabisz (-,-,-,-) NS
13. Oskar Polis (3,3,3,0,3) 12
14. Piotr Świercz (0,2*,1) 3+1
15. Esben Hjerrild (1,0,0) 1
16. Nazar Parnitskyi (2*,0,1,1,3) 7+1
Ultrapur Start Gniezno: 46
1. Sam Masters (3,2,2,3,2*,0) 12+1
2. Hubert Łęgowik (0,1*,1,3,2) 7+1
3. Josh Pickering (0,2,0,2*,1*) 5+2
4. Kacper Gomólski (1,1*,-,-) 2+1
5. Tim Sørensen (1,2,3,3,3,2) 14
6. Mikołaj Czapla (2*,0,U) 2+1
7. Casper Henriksson (3,0,1) 4
8. Jędrzej Chmura NS
Bieg po biegu:
1. (61,66) Masters, Thörnblom, Chmiel, Pickering 3:3 (3:3)
2. (61,91) Henriksson, Czapla, Hjerrild, Świercz 1:5 (4:8)
3. (60,97) Polis, Parnitskyi, Sørensen, Łęgowik 5:1 (9:9)
4. (60,28) Ellis, Świercz, Gomólski, Czapla 5:1 (14:10)
5. (62,44) Chmiel, Pickering, Gomólski, Parnitskyi 3:3 (17:13)
6. (61,1) Polis, Masters, Łęgowik, Hjerrild 3:3 (20:16)
7. (60,93) Thörnblom, Sørensen, Ellis, Henriksson 4:2 (24:18)
8. (61,41) Polis, Masters, Świercz, Pickering 4:2 (28:20)
9. (60,88) Masters, Ellis, Łęgowik, Thörnblom 2:4 (30:24)
10. (61,53) Sørensen, Chmiel, Parnitskyi, Czapla (U) 3:3 (33:27)
11. (62,85) Sørensen, Masters, Parnitskyi, Thörnblom (D) 1:5 (34:32)
12. (61,5) Łęgowik, Chmiel, Henriksson, Hjerrild 2:4 (36:36)
13. (61,46) Sørensen, Pickering, Ellis, Polis 1:5 (37:41)
14. (62,9) Parnitskyi, Łęgowik, Pickering, Ellis 3:3 (40:44)
15. (61,56) Polis, Sørensen, Chmiel, Masters 4:2 (44:46)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!