Na zakończenie siódmej kolejki PGE Ekstraligi czeka nas prawdziwy klasyk z wielką historią. Włókniarz na własnym obiekcie podejmie drużynę z Torunia. To starcie będzie ozdobą żużlowego weekendu?
Problemy już za nimi?
Po słabym początku sezonu Tauron Włókniarz obrał właściwe tory. W piątej kolejce ekipa Lecha Kędziory odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie przeciwko Cellfast Wilkom Krosno. Tydzień później natomiast lepsi okazali się w wyjazdowym pojedynku z Fogo Unią Leszno. Dzięki tym wygranym i wcześniejszych dwóch remisach na swoim koncie zgromadzili sześć punktów w ligowej tabeli. Na razie daje to częstochowianom trzecie miejsce.
Kibiców spod Jasnej Góry cieszyć może coraz lepsza postawa Kacpra Woryny. Wychowanek ROW-u Rybnik cały czas dochodzi do siebie po kontuzji odniesionej podczas finału Mistrzostw Polski Par Klubowych rozgrywanych w Rzeszowie. W ostatnim pojedynku zgromadził dziewięć „oczek” i bonus. Ze świetnej strony pokazał się także w ostatnich spotkaniach Jakub Miśkowiak. 22-latek aktualnie może pochwalić się średnią biegopunktową 1,586. Jest to na razie zdecydowanie najlepszy wynik spośród zawodników, dla których jest to pierwszy sezon w gronie seniorów. Wydaje się również, że swoje formy na wysokim poziomie ustabilizowali Duńczycy – Leon Madsen i Mikkel Michelsen.
Trzech zawodników na dwa miejsca
Aktualnie największym problemem Tauron Włókniarza jest formacja juniorska. W Lesznie zadebiutował Kacper Halkiewicz. Co prawda nie zdobył choćby punktu, ale pokazał się z niezłej strony. 16-latek otrzyma również szasnę zaprezentowania się w niedzielę przed własną publicznością. W rozgrywkach U24 Ekstraligi jest najskuteczniejszym zawodnikiem biało-zielonych ze średnią 2,194 pkt./bieg. W ostatnich tygodniach loty zdecydowanie obniżyli Franciszek Karczewski i Kajetan Kupiec. Młody żużlowiec z Tarnowa przypłacił to miejscem w pierwszej drużynie. Trzeba jednak przyznać, że cała trójka prezentuje zbliżony poziom i sztab szkoleniowy „Lwów” nie ma łatwego zadania podczas obsadzania formacji młodzieżowej na kolejne mecze.
Dotychczasowy przebieg sezonu For Nature Solutions Apatora przypomina nieco ten Włókniarza. Torunianie w ostatnich dwóch kolejkach odnieśli zwycięstwa. Były to jednak spotkania rozgrywane na swoim obiekcie. Najpierw w derbowym starciu z GKM-em „Anioły” pewnie zwyciężyły 52:38. Przed tygodniem natomiast po świetnym widowisku wyszarpali Motorowi triumf w ostatnim biegu. Duet Sajfutdinow-Lambert wygrał podwójnie z parą Zmarzlik-Lindgren. Brytyjczyk wyprzedził trzykrotnego mistrza świata dopiero na ostatnich metrach, co wprawiło miejscowych kibiców w ogromną euforię.
Dudek i Lambert zrobią różnicę?
Wyjazdowe spotkania w wykonaniu Apatora to jednak pasmo samych porażek. Ekipa Roberta Sawiny przegrała w Krośnie z tamtejszymi Wilkami 40:50. Podobnie sytuacja wyglądała w Lesznie. Wtedy torunianie przegrali ośmioma punktami. W tych meczach najbardziej zawodzili Patryk Dudek i Robert Lambert. Polak i Brytyjczyk łącznie w spotkaniach wyjazdowych zdobyli 24 „oczka”, co daje zaledwie 6 punktów na mecz zawodnika. Obaj żużlowcy zdecydowanie lepiej spisywali się na Motoarenie. Dla porównania ten duet przeciwko Grudziądzanom i Lublinianom zdobył 37 punktów i 3 bonusy. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie Dudek i Lambert będą kluczowi w niedzielnym spotkaniu.
Latający Sajfutdinow
Kibice Apatora mogą być spokojni o postawę Emila Sajfutdinowa. 33-latek od początku sezonu prezentuje się ze znakomitej strony. Aktualnie były zawodnik Unii Leszno posiada średnią biegopunktową 2,531 i jest to drugi wynik w lidze po Zmarzliku. Warto dodać, że Sajfutdinow był zawodnikiem Włókniarza w 2013 roku. Jest także autorem jednej z najbardziej widowiskowych szarż pod samą bandą w ostatnich latach. Miało to miejsce w 2019, właśnie na torze w Częstochowie. 33-latek zarówno w Krośnie, jak i Lesznie zdobywał po 16 punktów.
Ciekawy jest również fakt, że w spotkaniach przeciwko Tauron Włókniarzowi liderzy swoich ekip mają skłonności do zdobywania kompletu punktów. Taka sytuacja miała miejsce w Grudziądzu, gdzie Nicki Pedersen zdobył 18 „oczek”. Już w drugiej kolejce Bartosz Zmarzlik powtórzył wyczyn Duńczyka, lecz w pięciu startach. Przed tygodniem natomiast Janusz Kołodziej ponownie zdobył 18 punktów przeciwko „Lwom”. Źle świadczy to o liderach biało-zielonych, którzy mają problemy, aby pokonywać najlepszych rywali. W niedzielę ta sytuacja może się powtórzyć w kontekście Emila Sajfutdinowa.
Porównując składy obydwu drużyn, możemy dostrzec jedynie kilka kosmetycznych zmian względem poprzednich spotkań. Gospodarze pozostają praktycznie w tym samym zestawieniu, którym wystąpili w minionej kolejce przeciwko Unii Leszno. Numerami jedynie zamienili się Kacper Woryna i Maksym Drabik. Pierwszy z nich tym razem wystąpi z jedenastką na plastronie, zaś ten drugi z dziesiątką. Jeśli chodzi o Apatora Toruń, to Robert Sawina ponownie dokonał roszad. Goście otworzą mecz parą Dudek-Sajfutdinow. Nie zmieniły się jedynie pozycje Krzysztofa Lewandowskiego i Mateusza Affelta. W kolejnym biegu Paweł Przedpełski wystąpi wspólnie z Robertem Lambertem, a Wiktor Lampart pojedzie na zakończenie pierwszej serii. Warto dodać, że trzykrotnie rywalizować ze sobą będą Leon Madsen i Patryk Dudek.
Idealna pogoda na żużel
Początek ostatniego spotkania w 7. rundzie PGE Ekstraligi zaplanowany jest na godzinę 19:15. Sędzią zawodów będzie Michał Sasień, natomiast komisarzem toru Tomasz Walczak. W Częstochowie w godzinach rozgrywania meczu ma być słonecznie i ciepło. Termometry wskażą około 18 stopni Celsjusza. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa
9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Kacper Halkiewicz
15. Franciszek Karczewski
16.
For Nature Solutions Apator Toruń
1. Patryk Dudek
2. Paweł Przedpełski
3. Emil Sajfutdinow
4. Wiktor Lampart
5. Robert Lambert
6. Krzysztof Lewandowski
7. Mateusz Affelt
8.
-> Zarejestruj się i sprawdź szczegóły oferty na żużel!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!