Texom Stal Rzeszów zbudowała na papierze bardzo mocny skład. „Żurawie” wydają się głównym faworytem do awansu do eWinner 1. Ligi. Tak uważa też Sławomir Kryjom, który zaznacza jednak, że trzeba pamiętać o zdrowym rozsądku i zimnej głowie.
W zakończonym niedawno okienku transferowym rzeszowianie byli jednym z najbardziej aktywnych zespołów. Stal Rzeszów mocno przewietrzyła swoją szatnię i postawiła na bardzo szeroką kadrę. Sztab szkoleniowy ekipy z Podkarpacia będzie miał do dyspozycji kilkanaście nazwisk. Także formacja seniorska liczy więcej zawodników niż miejsc w składzie.
Na papierze się nie wygrywa
Zdaniem Sławomira Kryjoma „Żurawie” będą faworytem do awansu. – Stal zbudowała bardzo mocny skład jak na drugą ligę – mówi menadżer Landshut Devils dla polskizuzel.pl. – To są transfery zrobione po to, żeby spróbować ataku na pierwszą ligę. W żużlu pieniądze nie jeżdżą i to stwierdzenie jest największą przestrogą dla ekipy z Rzeszowa. (…) Stal, choć na papierze wygląda wyśmienicie, musi z pokorą podejść do rywali – podkreśla ekspert.
Sławomir Kryjom wie, jak to awansować z 2. LŻ na wyższy szczebel. Jego zdaniem dokonane wzmocnienia mają wszystko, by w tym pomóc. Jednym z najciekawszych transferów okienka był Marcin Nowak. – On im zrobi świetną robotę. To jest bardzo solidny pierwszoligowiec i ja to się nawet dziwię, że on się zdecydował na drugą ligę – podkreśla doświadczony menadżer.
Szeroka kadra kluczem do sukcesu?
Bardzo mocnym ogniwem powinien być Peter Kildemand, który wraca do Rzeszowa po siedmiu latach przerwy. To właśnie tam Duńczyk wszedł na najwyższy poziom w swojej karierze. To jednak nie koniec mocnych kart w talii „Żurawi”. – Wölbert to solidny drugoligowiec, który będzie dorzucał ważne punkty. Dla Jeppesena z kolei sezon 2023 będzie rokiem prawdy. Różnie mówi się o jego podejściu do żużla, dlatego, jeśli chce jeszcze zaistnieć, to musi się obudzić. Stal jest dla niego szansa – stwierdza Kryjom.
Niewiadomą pozostaje pozycja zawodnika do lat 24. Nie będzie można awaryjnie stawiać na zawodników zagranicznych. O skład powalczą Mateusz Tudzież oraz Rafał Karczmarz. Ekspert wierzy w tego drugiego, który zaliczył nieudany epizod w Cellfast Wilkach Krosno. – Na Rafała stawiam, bo on już kiedyś z dobrym skutkiem jeździł w Rzeszowie. Druga liga jest skrojona na jego możliwości – kończy Sławomir Kryjom.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!