Piątkowe ściganie zakończone zostanie meczem w Częstochowie. Biało-zieloni wciąż pozostają bez zwycięstwa i liczą na przełamanie w meczu ze Stalą Gorzów.
Do trzech razy sztuka?
Częstochowianie w dwóch dotychczasowych pojedynkach zdobyli zaledwie 1 punkt. Biało-zieloni zremisowali spotkanie inauguracyjne w Grudziądzu. Podopieczni Lecha Kędziory roztrwonili wtedy ośmiopunktowe prowadzenie, lecz zważając na fakt, że musieli radzić sobie bez Kacpra Woryny, to wciąż niezły wynik. Na plus można podsumować występ debiutujących w barwach Włókniarza juniorów, którzy wygrali podwójnie wyścig młodzieżowy oraz dorzucili kilka punktów w wyścigach z seniorami. Zdecydowanie gorzej było podczas hitu 2. kolejki PGE Ekstraligi przeciwko Motorowi Lublin. Tauron Włókniarz od początku spotkania przegrywał i pomimo roszad taktycznych, „Lwy” zdołały zbliżyć się do aktualnego mistrza Polski jedynie na cztery „oczka”. Finalnie jednak musieli uznać wyższość przyjezdnych 49:41.
Tytuł nagłówka nawiązuje także do Kacpra Woryny. Pomimo, że będzie to już trzeci mecz Włókniarza, to częstochowscy kibice wciąż nie ujrzeli wychowanka ROW-u Rybnik w żadnym wyścigu. 26-latek wycofał się z obu spotkań ze względu na uraz odniesiony podczas finału Mistrzostw Polski Par Klubowych, które odbywały się w Rzeszowie. Woryna skarżył się na ból żeber, natomiast później doszedł również ból barku, który mocno doskwiera Kacprowi podczas jazdy na motocyklu, tym bardziej na wymagającym torze. Występ krajowego lidera „Lwów” w piątkowym meczu wciąż stoi pod znakiem zapytania i z pewnością ostateczną decyzję poznamy tuż przed rozpoczęciem spotkania.
Gorzowianie nie mają powodów do wstydu
Ebut.pl Stal Gorzów pomimo straty Bartosza Zmarzlika na początku sezonu prezentuje się nieźle. Podopieczni Stanisława Chomskiego w Toruniu zdobyli 43 punkty i do ostatniego wyścigu walczyli o wywiezienie z Motoareny 1. „oczka”. W przełożonym pojedynku z GKM-em natomiast pewnie zwyciężyli 51-39 przed własną publicznością. Szczególnie napawać optymizmem gorzowskich kibiców może postawa nowego nabytku – Oskara Fajfera. Wychowanek Startu Gniezno zdobył odpowiednio 9 oraz 8 punktów. Ponadto w domowym spotkaniu świetnie zaprezentował się Szymon Woźniak. Indywidualny Mistrz Polski z 2017 roku w ostatniej gonitwie dnia popisał się brawurową akcją i na dystansie wyprzedził obu rywali. Kibice na stająco gromkimi owacjami nagrodzili Woźniaka za tę akcję, która przypominała te, które przez lata wykonywał na „Jancarzu” Bartosz Zmarzlik.
Żółto-niebiescy do Częstochowy przyjadą bez większej presji. Eksperci przed sezonem stawiali ebut.pl Stal w gronie drużyn walczących o utrzymanie, natomiast Tauron Włókniarza jako kandydata do medali, a nawet wielkiego finału. Podopieczni Stanisława Chomskiego jednak dobrze czują się na Arena zielona-energia.com. Przypomnijmy, że to właśnie po wygranym dwumeczu z „Lwami” awansowali do finału w zeszłym sezonie. Wtedy ze świetnej strony pokazał się Martin Vaculík, a swoje zrobił także Szymon Woźniak. Gorzowianie musieli radzić sobie bez Andersa Thomsena, który w Częstochowie również bardzo lubi się ścigać. Jeżeli ponownie w składzie gospodarzy zabraknie Kacpra Woryny, to żółto-niebiescy mogą pokusić się o sprawienie niespodzianki.
Woryna pod numerem dziesięć
Trener Lech Kędziora zdecydował się umieścić Kacpra Worynę z „dziesiątką”. Oznacza to, że sztab Tauron Włókniarza poważnie bierze pod uwagę ponowną absencję wychowanka ROW-u w nadchodzącym spotkaniu. Ten numer startowy w swoim rozkładzie ma dwa starcia przeciwko juniorom i jest uznawany za najbardziej przyjazny dla słabszych zawodników. Z pewnością ten ruch spowodowany jest potencjalnym zastąpieniem Woryny przez młodzieżowców lub Antona Karlssona, który zadebiutował w PGE Ekstralidze w starciu z Platinum Motorem.
Goście natomiast zdecydowali się na jedną zmianę w ustawieniu względem wyjazdowego pojedynku w Toruniu. Trener Chomski numerami zamienił Oskara Fajfera z Wiktorem Jasińskim, który nie zaliczył ostatnio dobrego meczu. Przypomnijmy, że ebut.pl Stal umieszcza pod numerem rezerwowym młodego Norwega – Mathiasa Pollestada, który mógłby zastąpić Polaka. Szkoleniowiec gorzowian jednak jest raczej konserwatywny w kontekście wybierania składu i możemy się spodziewać, że Wiktor będzie dostawać kolejne szanse na rozjeżdżenie się w nowym sezonie.
Aura będzie łaskawa?
W dniu meczu w Częstochowie nie spodziewamy się deszczu. Przez większość dnia świecić będzie słońce, natomiast temperatura w trakcie trwania zawodów wyniesie około ośmiu stopni Celsjusza. Arbitrem spotkania będzie Paweł Słupski, a komisarzem toru Paweł Stangret. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego meczu. Kliknij tutaj, aby zobaczyć układ par.
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Kacper Woryna
11. Maksym Drabik
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Kajetan Kupiec
15. Franciszek Karczewski
ebut.pl Stal Gorzów:
1. Szymon Woźniak
2. Wiktor Jasiński
3. Martin Vaculík
4. Oskar Fajfer
5. Anders Thomsen
6. Mateusz Bartkowiak
7. Oskar Paluch
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!