Gezet Stal Gorzów przystąpiła do sezonu 2025 bez nominalnego zawodnika U24. Choć koncepcja jest bardzo ryzykowna, na razie świetnie się sprawdza, a klub znalazł tym samym sposób na spore oszczędności bez utraty poziomu sportowego.
Podczas gdy wszystkie pozostałe kluby PGE Ekstraligi walczyły o warte prawie milion złotych podpisy zawodników do lat 24, Stal Gorzów zadecydowała, że sezon 2025 przejedzie w szóstkę. Pomysł od razu został odebrany jako bardzo ryzykowny, bo w istocie taki jest. Pojawiało się wiele obaw odnośnie tego, czy Oskar Paluch wytrzyma tempo pięciu startów na przestrzeni trzynastu biegów. Jak jednak pokazały pierwsze mecze, 19-latek jest na to świetnie przygotowany.
W niedawnym remisowym meczu jeden start Oskara Chatłasa oraz trzy rezerwy zwykłe dały Gezet Stali łącznie pięć punktów z bonusem (0,0,2*,3). Brak nominalnego U24 był niewidoczny także w Rybniku, gdzie zastępujący Chatłasa juniorzy zdobyli z rezerw zwykłych sześć punktów (3,0,2,1). Na ten moment są to liczby nieporównywalnie lepsze od tych, które gwarantują między innymi Wiktor Lampart, Michał Curzytek czy Jakub Miśkowiak. Jeżeli w następnych kolejkach sytuacja nie ulegnie drastycznej zmianie, to gorzowianie mogą zaoszczędzić setki tysięcy złotych bez jednoczesnej utraty poziomu sportowego.
Dotychczasowe statystyki zawodników U24 w PGE Ekstralidze:
(1,889) Bartłomiej Kowalski – Betard Sparta Wrocław [15 punktów + 2 bonusy]
(1,778) Jan Kvěch – PRES Grupa Deweloperska Toruń [14+2]
(1,667) Mateusz Cierniak – Orlen Oil Motor Lublin [9+6]
(1,667) Kacper Pludra – INNPRO ROW Rybnik [7+3]
(1,500) Paluch/Jabłoński/Chatłas – Gezet Stal Gorzów [11+1]
(1,200) Wiktor Lampart – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa [5+1]
(1,111) Jakub Miśkowiak – Bayersystem GKM Grudziądz [9+1]
(0,250) Michał Curzytek – Stelmet Falubaz Zielona Góra [1]
Należy jednak mieć na uwadze, że choć obecnie koncepcja zdaje egzamin, wciąż jest ryzykowna. Kontuzja któregokolwiek juniora może całkowicie popsuć szyki, dlatego gorzowscy kibice powinni wyjątkowo mocno trzymać kciuki za ich zdrowie.
Oskar PaluchAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!