Zwycięstwo Fogo Power w drugiej rundzie Speedway Best Pairs, było szóstym zwycięstwem ekipy w historii startów w rywalizacji drużyn sponsorskich. Przed wielkim finałem cyklu, który odbędzie się 10 maja w Landshut, drużyna Adama Golińskiego ma osiem punktów przewagi nad Monster Energy Speedway Team oraz Trans MF Pro Race Team.
Kolejny turniej Speedway Best Pairs i kolejna wygrana Fogo Power. Drużyna prowadzona przez Adama Golińskiego pewnie wygrała rzeszowską rundę SBP. Co ciekawe, zawodnicy Fogo, nie przegrali w tej edycji turnieju ani jednego biegu.
– Już przed sezonem myślimy o tym jak budować zespół, który będzie w stanie zwyciężać w cyklu Speedway Best Pairs. Fakt faktem, że zmieniliśmy przed sezonem trochę politykę budowania zespołu. Wcześniej chcieliśmy opierać się na "młodych wilkach" i ta koncepcja się sprawdziła. Teraz nasza koncepcja dotyczy budowania składu w oparciu o zawodników Fogo Unii Leszno – powiedział Adam Goliński.
Mało brakowało, a w półfinale faworyzowane Fogo Power uległoby zawodnikom zespołu Trans MF Pro Race Team. W biegu pewnie prowadził Andrzej Lebiediew, za którego plecami znajdował się duet Hampel – Sajfutdinow, za którym z kolei szalał Leon Madsen. Mało brakowało, a Duńczyk wyprzedziłby „rosyjską torpedę”, taki wynik biegu oznaczałby, że do finału awansuje Trans MF Pro Race Team.
– Poziom stresu w biegu półfinałowym był olbrzymi, ponieważ Leon Madsen był bardzo blisko naszego duetu. Miałem trochę wątpliwości co do słuszności wyboru pól startowych w półfinale, dziś mogę powiedzieć, że nie był to dobry wybór, ponieważ mógł pozbawić nas awansu do finału – zakończył Adam Goliński.
źródło: inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!