Karuzela transferowa w Polsce i na świecie w pełni. Kolejnym zawodnikiem, którego poznaliśmy przyszłość jest Mads Hansen. Zmieni on klub w naszej lidze.
Przychodził jako hit transferowy
Już podczas poprzedniego okna transferowego Mads Hansen był uważany jako jeden z najlepszych zawodników wśród tych mogących startować na pozycji U24. Wówczas angaż Duńczyka sondowały najlepsze zespoły na zapleczu PGE Ekstraligi. On dość nieoczekiwanie wybrał drużynę beniaminka – Trans MF Landshut Devils.
W swoim debiutanckim sezonie nie wypadł źle. Został drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w swojej kategorii ulegając jedynie Luke’owi Beckerowi. Ostatecznie sezon zakończył ze średnią na poziomie 1.625 punktu na bieg co dało mu 30. pozycję wśród najskuteczniejszych zawodników eWinner 1. Ligi Żużlowej. Był też niejednokrotnie liderem ekipy „Diabłów” i też dzięki jego dyspozycji o zespole z Niemiec możemy mówić jako o niespodziance.
Krok w tył?
Mimo, że w dalszym ciągu mieści się w 24 latach to wydaje się, że Hansen wróci do 2. Ligi Żużlowej. Na zapleczu PGE Ekstraligi bowiem są już tylko dwie niewiadome jeśli chodzi o tę kategorię. Są to H. Skrzydlewska Orzeł Łódź (chodź tu wydaje się, że powróci Tom Brennan) oraz Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
22-latek jednak mimo „emigracji” u „Diabłów” to cały czas obserwował swojego poprzedniego pracodawcę – OK Bedmet Kolejarza Opole. Obie strony są w dobrych stosunkach i opolanie po powrocie przepisu o zawodniku U24 będą szukać wzmocnień. Transfer Hansena byłby spełnieniem oczekiwań zarówno sztabu szkoleniowego jak i kibiców, którzy marzą o awansie.
Odejście Hansena było już spekulowane od dość dawna. Kolejne transfery zawodników U24 – Lukasa Baumanna czy Mariusa Hillebranda tylko potwierdzały plotki o zmianie otoczenia u Duńczyka.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!