O godzinie 20:00 odbędzie się ostatnie z ćwierćfinałowych spotkań PGE Ekstraligi zaplanowane na ten tydzień. Betard Sparta Wrocław na Stadionie Olimpijskim podejmie zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. W fazie zasadniczej dwukrotnie lepsi okazali się być biało-zieloni.
Przed nami ćwierćfinały PGE Ekstraligi. W niedzielny wieczór o awans do strefy medalowej powalczą częstochowianie i wrocławianie. W starciu tych ekip w fazie zasadniczej na Stadionie Olimpijskim górą okazali się być przyjezdni. zielona-energia.com Włókniarz pewnie zwyciężył tę rywalizację, a pechowo zakończyły się wówczas zawody dla Daniela Bewleya. Brytyjczyk przeleciał wówczas za bandę okalającą tor i zakończył zawody w karetce.
Woffinden kluczowy dla losów meczu
Istny renesans przeszedł w ostatnim czasie Tai Woffinden. Brytyjczyk po kiepskim początku sezonu, gdy zmagał się z problemami sprzętowymi w ostatnich spotkaniach był ważną postacią Betard Sparty Wrocław. To w dużej mierze dzięki jego postawie wrocławianie zwyciężyli w Lesznie oraz wyszarpali punkt w Toruniu. W dużej mierze to punktów trzykrotnego mistrza świata zabrakło ekipie mistrzów Polski w lipcowym spotkaniu.
Wyjazdowe problemy Włókniarza
Częstochowianie w tym sezonie mają dwa bardzo silne i pewne punkty. Znakomity sezon odjeżdża Kacper Woryna, a poniżej swojego poziomu nie schodzi Leon Madsen. Dużą przewagę zespołu z województwa śląskiego widać także w formacji juniorskiej, gdyż Jakub Miśkowiak z Mateuszem Świdnickim spisują się znacznie lepiej niż większość rywali w ich kategorii wiekowej. Dość powiedzieć, że jest to dwóch najskuteczniejszych juniorów na ekstraligowych torach. Kłopot pojawia się jednak w perspektywie reszty składu. Fredrik Lindgren, o ile na domowym obiekcie spisuje się wybitnie, o tyle na wyjazdach przeplata lepsze spotkania gorszymi. Bartosz Smektała także nie prezentuje formy, która mogłaby satysfakcjonować działaczy i nie bez powodu prawdopodobnie pożegna się z częstochowskim zespołem po sezonie. Na pozycji zawodnika do lat 24 jest jednak jeszcze gorzej. Jonas Jeppesen w tym roku spisuje się równie przeciętnie co w poprzednim będąc lepszym na swojej pozycji tylko od Patricka Hansena i Matiasa Nielsena, dla których ten rok jest debiutem w PGE Ekstralidze.
Obie drużyny z awansem do półfinału?
W obecnej sytuacji jest to scenariusz, który wcale nie jest wykluczony. Fogo Unia Leszno przegrała na własnym obiekcie z Motorem Lublin, zaś Moje Bermudy Stal Gorzów będzie musiała radzić sobie nie tylko bez Martina Vaculika oraz Oskara Palucha, ale jak się okazuje także bez Andersa Thomsena. Duńczyk podczas Grand Prix Challenge upadł na tor i został przetransportowany do szpitala. To może bardzo utrudnić gorzowianom walkę o jak dobry wynik w starciu z For Nature Solutions Apatorem Toruń, a o zwycięstwie mogą praktycznie zapomnieć. Wrocławianie oraz częstochowianie natomiast wystąpią w pełnych zestawieniach. W obecnej sytuacji wydaje się jednak, że zarówno Betard Sparta jak i zielona-energia.com Włókniarz powinny „zrobić swoje” i zameldować się w półfinale.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Gleb Czugunow
10. Mateusz Panicz
11. Tai Woffinden
12. ZZ
13. Maciej Janowski
14. Michał Curzytek
15. Bartłomiej Kowalski
16. Daniel Bewley
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
1. Leon Madsen
2. Bartosz Smektała
3. Kacper Woryna
4. Jonas Jeppesen
5. Fredrik Lindgren
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!