Betard Sparta Wrocław zajmuje drugie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Artiom Łaguta opowiedział o aktualnej formie drużyny oraz o planach na najbliższe spotkanie z Motorem Lublin.
Równa postawa drużyny kluczem do sukcesu
Gdy Betard Sparta Wrocław wygrała mecz z GKM-em Grudziądz Artiom Łaguta wspominał, że kwestią czasu jest gdy cała drużyna wskoczy na odpowiedni poziom. Dwa ostatnie mecze pokazały, że Sparta jeździ już niezwykle równo, a to wszystko przekłada się na świetne wyniki. Po imponującym zwycięstwie nad Stalą Gorzów spytaliśmy lidera wrocławian – Artioma Łagutę, czy to jest już ten oczekiwany poziom Sparty.
– Wydaje mi się, że zapasy są zawsze. W ubiegłym roku na przykład mieliśmy dwanaście wygranych z rzędu, a nie było tak, że w każdym meczu wszyscy pojechali dobrze. Różni zawodnicy mieli wpadki. Czasami Tai Woffinden, Maciej Janowski czy Piotr Pawlicki pojechali nieco gorzej. Ale ciężko jest żeby wszyscy pojechali na równym poziomie. W zeszłym tygodniu z Lesznem tak chyba było, że każdy pojechał świetnie. Dzisiaj spodziewałem się nieco trudniejszego spotkania. Wszyscy myśleliśmy, że będzie to bardzo trudny mecz. Przyjechała naprawdę mocna drużyna i po piętnastym biegu byłem aż zaskoczony ile zdobyliśmy punktów – skomentował Łaguta.
Na horyzoncie starcie z mistrzami
Betard Sparta Wrocław jest jedną z trzech drużyn, które w tym sezonie rozegrały już sześć spotkań. Na ten moment żółto-czerwoni zajmują drugie miejsce w tabeli, ustępując tylko niepokonanemu Motorowi Lublin. To właśnie „Koziołki” ze wschodu Polski będą następnym rywalem wrocławian. Wyjazd do Lublina zapowiada się niezwykle wymagająco. W każdym meczu Motor zdobył bowiem minimum 50 punktów. Jakie nastroje panują we Wrocławiu przed starciem z aktualnymi mistrzami Polski? Czy wczorajsze wysokie zwycięstwo nad Stalą dodatkowo mobilizuje?
– Motor jest zdecydowanie bardzo silną drużyną. Ciężko przewidzieć jak będzie pzebiegał mecz w Lublinie. Tak jak mówiłem, dzisiaj miałem wrażenie, że mecz będzie bardziej wyrównany a wygraliśmy wysoko. Dlatego nie wiadomo jak będzie w Lublinie, kiedy my tam pojedziemy. Trudno powiedzieć czy będą pasować nam ustawienia, tor i wszystko. Tak naprawdę teraz liczy się tylko żeby awansować do play-offów. To z którego miejsca ma mniejsze znaczenie. Najważniejszy jest awans, teraz trzeba tylko walczyć i przygotowywać się do play-offów. Szukać w trakcie sezonu odpowiednich ustawień, być może dokupić parę rzeczy. Najważniejsze rzeczy będą się działy po czternastej kolejce – kończy Artiom Łaguta.
Mecz Orlen Oil Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław odbędzie się w najbliższą niedzielę, drugiego czerwca. Czy wrocławianie będą w stanie jako pierwsi w tym sezonie urwać punkty aktualnym mistrzom Polski?
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!