Już w pierwszych dniach okienka transferowego wyjaśniła się przyszłość klubowa Adriana Gały. Wychowanek Startu Gniezno dołączył do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Skład gdańszczan wygląda dość interesująco, ale czy będzie w stanie walczyć o awans do PGE Ekstraligi? Gała uważa, że siłą „na papierze” nie ma się co przejmować.
Po bardzo pechowym dla siebie sezonie 2021 Adrian Gała opuścił Abramczyk Polonię Bydgoszcz i zdecydował się na przejście do Zdunek Wybrzeża Gdańsk, które również liczyło na więcej. W przyszłym roku zawodnik i jego nowy klub będą mieli coś do udowodnienia. Wyniki Gały w zakończonych już rozgrywkach mogły być lepsze, gdyby nie kontuzja. – Niestety zdarzył się poważny wpadek i leczyłem dosyć długo uraz kręgosłupa. Trochę żałuję, że wróciłem za szybko. Lekarze też mówili, bym poczekał, a ja wróciłem po trzech tygodniach. Analizując to po czasie, był to duży błąd. W końcówce sezonu byłem wróciłem do ścigania i w ligach zagranicznych pokazałem, że stać mnie na normalne punktowanie – mówi „Heniek” w rozmowie z klubową stroną internetową Wybrzeża Gdańsk.
Przejście Adriana Gały akurat nad morze potwierdza dość ciekawy trend. Otóż wielu zawodników z Gniezna prędzej czy później trafia do Gdańska. Opinie kolegów z toru sprawiły, że nowy zawodnik Wybrzeża miał w głowie bardzo pozytywny obraz klubu. – Generalnie chyba nie ma zawodnika z Gniezna, który nie jeździłby w Wybrzeżu. Jak rozmawiam z chłopakami, to każdy dobrze wspomina Wybrzeże jako poukładany klub – podkreśla Adrian Gała. – Ja pozytywnie patrzę na tę zmianę i mam nadzieję, że nie będzie to roczna, a kilkuletnia współpraca – dodaje z optymizmem 26-letni zawodnik.
Gała to jeden z dwóch nowych seniorów w składzie Wybrzeża. Oprócz niego do zespołu dołączył jeszcze Wiktor Trofimow. Teoretycznie nie są to duże wzmocnienia, ale w eWinner 1. Lidze dużo łatwiej o niespodzianki, więc w Gdańsku nikt nie traci głowy. – Nie ma co patrzeć na nazwiska. Na przykład Start Gniezno zawsze to udowadniał. Jak jeździłem w gnieźnieńskim klubie, to nie mieliśmy wielkich nazwisk, a zawsze byliśmy w czubie tabeli, bo był fajny klimat w parkingu, dogadywaliśmy się jako koledzy – wspomina Gała. – Z Kubą Jamrogiem i Wiktorem Kułakowem znamy się bardzo dobrze. Wierzę w to, że współpraca w naszej drużynie będzie taka, jaka powinna być – kończy nowy nabytek Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!