Antonio Lindbäck w obecnym sezonie broni barw Landshut Devils. Niemiecka drużyna wraz ze żużlowcem brazyliskiego pochodzenia startuje w Krajowej Lidze Żużlowej. Szwed do tej pory legitymuję się średnią na poziomie 1.667 punktu na bieg.
W przeszłości był czołówką żużla
Antonio Lindbäck w najlepszej żużlowej lidze świata spędził łącznie 9 lat. Na przestrzeni tego czasu reprezentował barwy między innymi GKM-u Grudziądz, Falubazu Zielona Góra czy Włókniarza Częstochowa. Zdecydowanie swoje najlepsze lata żużlowiec brazylijskiego pochodzenia spędził w barwach „Gołębi”. Najwyższa średnia jaką uzyskał Szwed była w 2017 roku i wyniosła 1,984 pkt./bieg.
39-latek był również stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Lindback w swojej karierze wystąpił łącznie w 102 rundach Indywidualnych Mistrzostw Świata. Aż szesnastokrotnie wjeżdżał do wielkiego finału. Trzynaście razy zamieniał finał na podium, natomiast trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium.
Obecnie jednak Szwedowi daleko jest do tamtej dyspozycji. Lindbäck ma problemy w Krajowej Lidze Żużlowej i z pewnością nie spisuję się zgodnie z oczekiwaniami co do zawodnika takiej klasy. Teraz jednak poznaliśmy nowe informację, które być może są powodem słabej dyspozycji byłego uczestnika Grand Prix.
To nie pierwszy skandal z jego udziałem. Zalega duże pieniądze mechanikowi
Antonio Lindbäck swoją karierę pierwszy raz zakończył w 2007 roku. Szwed miał wówczas 22 lata, więc decyzja ta wydawała się co najmniej dziwna. Natomiast bardzo szybko ponownie ją wznowił. Za drugim razem, gdy Lindbäck kończył karierę nie obyło się bez kontrowersji. Szwed został wówczas zatrzymany przez służby za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Jednak podobnie jak w 2007 roku żużlowiec brazylijskiego pochodzenia nie dotrzymał obietnicy o zakończeniu przygody z żużlem.
Jak informuje Casper Jepsen, Antonio Lindbäck zalega mechanikowi 50 000 duńskich koron. Co w przeliczeniu na polskie złote daje kwotę opiewającą na prawie 20 tysięcy złotych. Z pewnością nie są to małe pieniądze. Duński mechanik w swoim wpisie napisał także, że próbował się skontaktować z kimś z otoczenia Szweda w celu uregulowania płatności. Natomiast został on zablokowany przez team żużlowca brazylijskiego pochodzenia. W środowisku żużlowym krążyły już wcześniej głosy o tym, że Lindback jest “niewypłacalny”. Natomiast dopiero teraz oficjalnie wyszło to na światło dzienne za sprawą duńskiego mechanika.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!