Jednym z dwóch sobotnich spotkań na zapleczu PGE Ekstraligi był pojedynek pomiędzy zespołami z Gniezna i Gdańska. Mecz zakończył się wynikiem 51:38. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy został Brady Kurtz, zaś honoru gości bronił duet Jensen-Lahti.
Już od pierwszych biegów łodzianie pokazywali, że są lepiej spasowani z Moto Areną. Zaskoczenie przyszło w wyścigu juniorskim. Zwyciężył w nim Miłosz Wysocki, dla którego jest to drugie spotkanie ligowe w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Pierwsza drużynowa wygrana gdańszczan przyszła w biegu kończącym serię, dzięki czemu przewaga gospodarzy nie wynosiła sześć a cztery oczka.
W kolejnych trzech wyścigach Orzeł zdołał powiększyć przewagę do ośmiu punktów. Wszystko za sprawą dobrze dziś dysponowanych Kurtza oraz Beckera. Cieszy postawa zwłaszcza tego drugiego, który początku sezonu nie zalicza do udanych i jeździ poniżej oczekiwań.
Przełamanie Nielsa-Kristiana Iversena przyszło w biegu ósmym. Co prawda jedynym rywalem był Adrian Gała, ale Duńczyk prowadził od startu do mety. Gała z kolei nie poradził sobie z młodzieżowcem Orła dzięki czemu przewaga gospodarzy wzrosła o kolejne cztery punkty. W kolejnych dwóch wyścigach łodzianie wygrywali w stosunku 4:2 i konsekwentnie powiększali swoją przewagę.
Przed biegami nominowanymi obudzili się gdańszczanie. Wygrali oni w każdym z trzech wyścigów, lecz to było za mało by powalczyć jeszcze o wygraną w Łodzi. W biegu dwunastym do mety dojechało tylko dwóch zawodników, gdyż obaj juniorzy zostali wcześniej wykluczeni. Wyścig trzynasty z kolei to dobra walka całej czwórki żużlowców. Po starcie to goście wyszli na podwójne prowadzenie, ale Jensen szybko spadł na ostatnią lokatę. Duńczyk jednak się z tym nie pogodził i przedarł się przed Nowaka.
W wyścigu czternastym Orzeł postawił „kropkę nad i”. Para Iversen-Nowak prowadziła od startu do mety. Minimalny uśmiech na twarzy gdańszczan zakończył dzisiejsze zmagania. Jedyna para, która walczyła z gospodarzami udowodniła swoją wartość i w biegu 15. Lahti, który został wypożyczony właśnie z Łodzi oraz Rasmus Jensen zdołali wygrać w stosunku 4:2.
9. Norbert Kościuch (2*,1*,1,0) 4+2
10. Marcin Nowak (2,2,3,0,2*) 9+1
11. Brady Kurtz (3,3,3,2,0) 11
12. Luke Becker (3,2*,1,2,2) 10+1
13. Niels-Kristian Iversen (1,1*,3,2,3) 10+1
14. Aleksander Grygolec (2,W,-) 2
15. Mateusz Dul (1*,2,T) 3+1
16. Nikodem Bartoch (2*) 2+1
1. Wiktor Trofimow (0,0,0,-) 0
2. Rasmus Jensen (2,3,2,3,1,1) 12
3. Adrian Gała (1,1,1,-,0) 3
4. Jakub Jamróg (3,0,W,1,1) 5
5. Timo Lahti (0,3,2,3,3,3) 14
6. Kamil Marciniec (0,-,0) 0
7. Miłosz Wysocki (3,1,0,W) 4
8. Piotr Gryszpiński ) 0
Bieg po biegu:
1. (62,13) Kurtz, Kościuch, Gała, Trofimow 5:1 (5:1)
2. (62,87) Wysocki, Grygolec, Dul, Marciniec 3:3 (8:4)
3. (61,97) Becker, Jensen, Iversen, Lahti 4:2 (12:6)
4. (62,12) Jamróg, Nowak, Wysocki, Grygolec (W) 2:4 (14:10)
5. (61,06) Kurtz, Becker, Gała, Jamróg 5:1 (19:11)
6. (61,12) Jensen, Dul, Iversen, Trofimow 3:3 (22:14)
7. (61,77) Lahti, Nowak, Kościuch, Wysocki 3:3 (25:17)
8. (62,63) Iversen, Bartoch, Gała, Jamróg (W) 5:1 (30:18)
9. (62,15) Nowak, Jensen, Kościuch, Trofimow 4:2 (34:20)
10. (62,17) Kurtz, Lahti, Becker, Marciniec 4:2 (38:22)
11. (62,28) Lahti, Becker, Jamróg, Kościuch 2:4 (40:26)
12. (64,81) Jensen, Kurtz, Dul (T), Wysocki (W) 2:3 (42:29)
13. (64,59) Lahti, Iversen, Jensen, Nowak 2:4 (44:33)
14. (64,27) Iversen, Nowak, Jamróg, Gała 5:1 (49:34)
15. (64,43) Lahti, Becker, Jensen, Kurtz 2:4 (51:38)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!