W dalszym ciągu nie wiemy, w jakim składzie odbędą się tegoroczne zmagania w Krajowej Lidze Żużlowej. Dlatego też Enea Polonia Piła musiała podjąć ciężką decyzję.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy dopiero terminarz tegorocznych rozgrywek. Jednak i w nim od samego początku widzieliśmy znaki zapytania, teraz natomiast sytuacja jeszcze mocniej się skomplikowała. W dalszym ciągu nie otrzymaliśmy bowiem ostatecznej decyzji jeśli chodzi o start Speedway Kraków. Zostali oni uwzględnieni w terminarzu, lecz na tę chwilę nie mają licencji na start w Krajowej Lidze Żużlowej. W związku z tym w swoich szeregach nie posiadają żadnych zawodników, lecz tutaj od dawna wiemy, że w powrocie czarnego sportu do stolicy Małopolski pomaga Texom Stal Rzeszów.
To właśnie też zawodników „Żurawi” będą oklaskiwać kibice z Nowej Huty. Nie wykluczone są także inne transfery, lecz w pierwszej kolejności muszą złożyć dokumenty do Zespołu ds. Licencji i liczyć na pozytywne rozpatrzenie wniosku. Ta sprawa też się przeciąga od miesięcy, lecz początkowo liczono na pozytywne zakończenie sprawy z Kolejarzem Rawicz. Tak się jednak nie stało, a „Niedźwiadków” zabraknie w sezonie 2024. To jednak nie koniec problemów związanych z tymi rozgrywkami. Ostatnio na jaw wyszły bowiem problemy Grupa Azoty Unii Tarnów, która może… nie wystąpić w lidze!
Rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej mają ruszyć już za pięć tygodni. Na tę chwilę mamy pięć drużyn, które są gotowe do wzięcia w nich udziału. To sprawia, że każdy czeka na ostateczną ilość meczów, w których wezmą udział. Z uwagi na tę niepewność przed kilkoma dniami o braku sprzedaży karnetów poinformowano w Landshut, gdzie nie kryto rozżalenia zaistniałą sytuacją. Teraz na podobny krok zdecydowano się w Pile, gdzie przed startem ligi etapowo będzie trwać także remont stadionu.
– W obecnym momencie, przy tak szybko zbliżającym się terminie startu ligi, nie jesteśmy w stanie zamówić, wydrukować i dostarczyć kibicom karnetów. Co więcej nie mamy ze strony wykonawcy prac na stadionie stuprocentowej gwarancji, iż na wszystkie mecze będziemy mogli wpuścić określoną liczbę widzów, dlatego mając na uwadze te wszystkie problemy i wiele niewiadomych, podjęliśmy decyzję, iż w tym sezonie nie wprowadzimy do sprzedaży karnetów – powiedzieli dla klubowych mediów prezesi Enea Polonii Piła, Dariusz Pućka i Dariusz Słowiński.
Są podwyżki
Poznaliśmy także ceny biletów. Co ciekawe podwyżka dosięgnęła jedynie fanów, którzy kupują normalne wejściówki. W dniu meczu będzie ona kosztować 45 złotych, lecz w przedsprzedaży ta kwota jest mniejsza o przysłowiową „piątkę”. W przypadku biletu ulgowego, to nominalnie będzie kosztować 20 złotych, podczas gdy przed rokiem trzeba było zapłacić 25. Teraz ta kwota będzie obowiązywać jedynie tuż przed rozpoczęciem meczu. Nie jest to także coś nowego, gdyż podobny system już od kilku sezonów widzimy też np. w Ostrowie Wielkopolskim.
– W tym sezonie bilety będą kosztować: normalny – 45 zł, ulgowy – 25 zł, program – 15 złotych. Chcielibyśmy jednak podkreślić, że są ceny nominalne w dniu meczu. Jeżeli nasi kibice dokonają zakupu kilka dni wcześniej, to ceny tych biletów będą o 5 złotych tańsze. Chcemy w ten sposób zachęcić wszystkich do zakupu biletów wcześniej, aby w dniu meczowym były jak najmniejsze kolejki do kas i wejście na stadion przebiegało maksymalnie sprawnie. Pamiętajmy, iż z powodu remontu i kas i wejść na stadion będzie zdecydowanie mniej – dodali.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!