W ostatnim roku rolę mechanika klubowego w Rybniku pełnił Kamil Wieczorek. Wiemy jednak, że jego przygoda z macierzystym zespole potrwała tylko sezon.
Część z kibiców Wieczorka widziała jeszcze jako czynnego zawodnika. Na mini żużlu był wyróżniającą się postacią, a wśród swoich sukcesów ma też start w reprezentacji Polski. W „dorosłym” żużlu jednak nie było już tak kolorowo. Licencję zdał w roku 2013, lecz już od samego początku nie mógł liczyć na taryfę ulgową przy układaniu składu na kolejne mecze. W pierwszym swoim sezonie bowiem rybniczanie korzystali z „gościa”, a potem do kadry dołączył Robert Chmiel. Rybniczanie tym samym mieli problem bogactwa, a po sezonie 2016 pożegnali się z „Szufladą”.
Ten dołączył do GKM-u Grudziądz, gdzie mógł liczyć na regularną jazdę w PGE Ekstralidze. Tam jednak także nie spisał się na miarę swoich możliwości, a w sezonie 2019 „Gołębie” woleli postawić mocniej na Marcina Turowskiego i Patryka Rolnickiego. To też był ostatni rok wychowanka ROW-u w gronie juniorów i wydawało się, że tym samym zakończy karierę. Dość nieoczekiwanie jednak podpisał kontrakt z Wilkami Krosno, lecz tam wystąpił tylko w jednym meczu. Później natomiast Wieczorek miał epizod w MMA, gdzie zwyciężył w pojedynku z Danielem Kaczmarkiem.
Jeszcze przed startem sezonu 2022, wychowanek ROW-u Rybnik wrócił do ścigania. Licencję odnowił jednak nie w barwach macierzystego zespołu, a Motoru Lublin. To właśnie dla tego klubu rywalizował też w rozgrywkach U24 Ekstraligi. Wystąpił w sześciu spotkaniach, po których jego średnia wyniosła 1.348 punktu na bieg. To był też jego ostatni rok, gdzie wystąpił w jakichkolwiek zawodach. Przed poprzednim sezonem wrócił do macierzy, lecz w zupełnie innej roli. Został bowiem mechanikiem klubowym i pomagał przede wszystkim Kacprowi Tkoczowi i Kamilowi Winklerowi.
Kolejny raz rozstał się z ROW-em
Pojawił się też w składzie pierwszej drużyny na mecz w Zielonej Górze. Tam jednak pełnił rolę tzw. kewlaru, którego zmieniał Jan Kvěch. Tym samym licencja Wieczorka ponownie wygasła i by ponownie wystartować w zawodach, to musi ponownie podejść do egzaminu. Na to się jednak nie zapowiada. Nie zobaczymy go przynajmniej w kolejnym sezonie też w barwach ROW-u Rybnik nawet w roli mechanika. Przed kilkoma dniami został bowiem ogłoszony jako nowy członek teamu Jonasa Knudsena, czyli zawodnika Enea Falubazu Zielona Góra i Enea Polonii Piła.
W barwach tego pierwszego zespołu będzie rywalizował w rozgrywkach U24 Ekstraligi, zaś do Wielkopolski został wypożyczony, by jeździć w Krajowej Lidze Żużlowej. Tym samym zarówno Duńczyk, jak i Wieczorek będą bardzo zapracowani. W przeszłości Knudsen zdobywał nawet tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w klasie 250cc. Później jednak nieco spuścił z tonu, lecz jego kariera w Polsce dopiero nabiera rozpędu. W ubiegłym roku startując dla Pilan, pokazał się z przyzwoitej strony, zdobywając średnio 1.638 punktu na bieg. Teraz jednak zarówno w klubie, jak i zawodnik oczekują od siebie lepszego wyniku.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!