Koniec listopadowego okienka transferowego już bliski. Dla części klubów to wzmożony okres podpisywania nowych umów i nie inaczej jest właśnie w ROW-ie Rybnik.
„Rekiny” wygrywając dość nieoczekiwanie rozgrywki pierwszej ligi z faworyzowaną Polonią Bydgoszcz wprowadzili niemały zamęt na rynku transferowym. Działacze zespołu z Górnego Śląska musieli zatem budować skład niemalże od początku. Z zespołem pożegnali się bowiem Grzegorz Walasek, Patrick Hansen, Norick Blödorn (transfer do Poznania), Jakub Jamróg (nie dostanie szansy w elicie mimo wcześniejszych zapewnień, transfer do Krosna) i Brady Kurtz. Nad odejściem Australijczyka do Sparty Wrocław kibice ROW-u Rybnik ubolewają właśnie najbardziej, gdyż liczyli, że po awansie 28-latek zostanie i pomoże w walce o utrzymanie.
Zatem jedynym zawodnikiem, który w dalszym ciągu przywdziewać będzie zielono-czarne barwy zostanie Rohan Tunagte (pomijamy lokalnych młodzieżowców wychowanków). Od tego czasu na próżno było szukać kolejnych wieści kadrowych, jednak te we wtorkowe popołudnie powoli zaczęły rozbrzmiewać.
Na początek sternicy klubu rozpoczęli od ogłoszenia Maksyma Drabika, a w zasadzie zrobił to sam zawodnik. Wychowanek Włókniarza Częstochowa ostatnie dwa lata spędził „w domu”, lecz był to dosyć burzliwy okres. Średnia 1,426 pkt./bieg z niedawno zakończonego sezonu również nie powalała na kolana, dlatego też obie strony zdecydowały się (przynajmniej na razie) przerwać współpracę.
W ROW-ie Rybnik na zawodniku będzie ciążyć zatem duże brzemię, gdyż każdy punkt dla „Rekinów” będzie na wagę złota w kwestii utrzymania się wśród najlepszych. Oprócz Drabika wedle naszych informacji nowy twarzami mają zostać jeszcze między innymi Chris Holder i Gleb Czugunow. Oprócz nich krążą również pogłoski o sprowadzeniu na pozycję U24 Kacpra Pludry, który niedawno oficjalnie pożegnał się z GKM-em Grudziądz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!