Przed ROW-em Rybnik jeszcze dwa mecze tegorocznego sezonu. Dość niespodziewanie weszli oni do finału, lecz już dawno rozpoczęli budowę składu na przyszłe rozgrywki.
Jako pierwszy swoją umowę przedłużył Patrick Hansen. Duńczyk miał to uczynić podczas prezentacji przed meczem ćwierćfinałowym z Arged Malesą Ostrów, lecz wówczas nie działał mikrofon. Wyręczył go zatem spiker, a jak się później okazało kontrakt będzie trwał przez kolejne dwa sezony. Tydzień później jednak tegoroczny kapitan ROW-u uczestniczył w groźnym karambolu, gdzie doznał kontuzji kręgosłupa. Niedawno zaczął on rehabilitację w Krakowie, lecz w dalszym ciągu nie jest przesądzone czy zdąży na rozpoczęcie kolejnego sezonu. Rybniczanie poczekają jednak na to, aż wróci do pełni sił.
– Ja tego zawodnika nie zostawię, bo to jest nasz kapitan. Temat był dogadany i będzie zrealizowany. Natomiast on też wie gdzieś z tyłu głowy, że ja poczekam do takiego momentu, aż on powie, że to jest ten moment, że może wrócić i przede wszystkim lekarze to powiedzą. Musimy nabrać cierpliwości, bo to nie jest złamanie palca. Patrick naprawdę sami zresztą widzicie mocno pracuje nad tym wszystkim. Miejmy cierpliwość – powiedział Krzysztof Mrozek podczas środowego spotkania z kibicami.
Będą zmiany?
Później przez kilka następnych dni wokół ROW-u Rybnik była cisza. Na początku tego miesiąca wybuchła natomiast bomba transferowa Krzysztofa Mrozka. Zdołał on porozumieć się z Norickiem Blödornem, lecz do tego momentu na social mediach nie widzieliśmy żadnej wzmianki o pozyskaniu młodego Niemca. Zapytany o angaż juniora zdradził jednak, że to właśnie on zajmie pozycję U24 w rybnickim zespole.
– Norick Blödorn już nie jeździ więc możemy powiedzieć. On pojedzie na pozycji U24 w przyszłym roku – skwitował krótko prezes.
Chwilę później natomiast prezes został spytany o kolejnych zawodników. Tym razem jednak tych, którzy w tym sezonie jeżdżą w zielono-czarnym kewlarze: Brady Kurtza oraz Patryka Wojdyło. Jeśli chodzi o Australijczyka, to od dłuższego czasu mówiło się, że jest on blisko przedłużenia umowy z ROW-em. Teraz znalazło to potwierdzenie od samego klubu. Jeśli chodzi o Polaka, to sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, a ostateczne rozmowy dopiero przed nimi.
– Brady Kurtz na sto procent zostanie w tym klubie. Z Patrykiem będziemy rozmawiać – uciął temat.
Wychodzi jednak na to, że w kadrze rybniczan pojawią się nowe nazwiska. Je poznamy jednak dopiero po 8 października, kiedy to ROW Rybnik skończy sezon. Wcześniej nie ma o tym mowy, gdyż jest to „nieeleganckie” w stosunku do tych, którzy bronią barw klubowych. Sporo mówi się jednak o pozyskaniu m.in. Rohana Tungate oraz Jakuba Jamroga. Jak udało się nam dowiedzieć w kadrze pojawi się też junior z zewnątrz.
– Chcemy zbudować jak najmocniejszy skład. Proszę was o cierpliwość i spokój. Ocenicie, czyśmy to zrobili dobrze. Na razie jest nieelegancko i ładnie mówić. Po finale powiemy, kto jest z prekontraktem w Rybniku, kogo nie ma i uporządkujmy temat, ale uszanujmy to – zakończył.
Kurs na żużel -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!