Po kilku latach przerwy Indywidualne Mistrzostwa Europy wracają do Chorzowie. Swój udział w tej imprezie będzie miał też... INNPRO ROW Rybnik.
Tym samym cykl o miano najlepszego zawodnika Starego Kontynentu pozostaje na Śląsku. Wcześniej bowiem jedne z rund były organizowane w Rybniku i Częstochowie. To właśnie też pod Jasną Górą otworzyliśmy tegoroczne zmagania. Dotychczas jednak w kalendarzu FIM Europe jedyną odkrytą kartą jeśli chodzi o Tauron SEC jest właśnie chorzowski „Kocioł Czarownic”, gdzie poznamy nowego Mistrza Europy, a tym samym uczestnika cyklu Grand Prix 2025. Jak się dowiadujemy organizatorzy już są po pierwszych rozmowach z prezesem INNPRO ROW-u Rybnik.
– Chcemy blisko współpracować z klubem ROW Rybnik przy organizacji chorzowskiej rundy SEC. Jesteśmy po kilku spotkaniach z prezesem Krzysztofem Mrozkiem i jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu – powiedział Karol Lejman dla klubowych mediów.
Tak jak to miało miejsce przed laty klub z Rybnika wspomoże cykl Tauron SEC zarówno pod względem marketingowym, jak i promocyjnym. W ciemno można bowiem zakładać, że wielu kibiców z tego miasta uda się do oddalonego o 50 kilometrów Chorzowa. Obie strony mogą sobie pomóc, a OneSport już powoli szykuje działania, które mają na celu promocję zawodów na Stadionie Śląskim. Sprzedaż biletów już ruszyła, a do końca marca są w promocyjnych cenach.
– Trudno, żeby robić zawody na Stadionie Śląskim i nie współpracować ze śląskim klubem. Zarówno marketingowo, jak i promocyjnie możemy sobie bardzo pomóc. My chcemy dużego zainteresowania tym turniejem, a klub, który jest blisko, może nam dać to, czego potrzebujemy. Powoli już sobie planujemy działania i aktywności, żeby ze wszystkim zdążyć, żeby mieć to pod kontrolą – kontynuuje.
Dla organizatora cyklu współpraca z rybnickim ośrodkiem była czymś naturalnym. Z Krzysztofem Mrozkiem już nie raz pracowali, a współpraca była owocna dla obu stron. Przypomnijmy bowiem, że nawet doszli do porozumienia, by na ostatnie zmagania z ramienia Mistrzostw Europy (2022) darmowy wstęp mieli karnetowicze z Rybnika. Teraz w OneSport liczą na podobny scenariusz i stworzenie dobrego widowiska w decydującej rundzie cyklu Tauron SEC.
– Choćby ze względu na to, że wiele imprez zrobiliśmy wspólnie i zawsze dobrze się to układało. Teraz skala jest większa, ale z pomocą ROW-u powinno się udać. Liczmy na to, że wspólnie uda nam się stworzyć dobry klimat wokół imprezy – zakończył Karol Lejman.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!