W niedzielę ROW Rybnik miał zainaugurować tegoroczne rozgrywki. Jednak już w piątek mecz z zielonogórzanami został odwołany.
W przerwie międzysezonowej dużo mówiło się, aby do zespołu z Rybnika dołączył leszczyński junior. Dotychczas Unia jednak nie wypuściła żadnego ze swoich wychowanków na wypożyczenie. Krzysztof Mrozek jednak cały czas jest w kontakcie z Piotrem Rusieckim i ma swoje zdanie na ten temat. – Temat wypożyczenia nie upadł. Piotr Rusiecki mówił, że decyzję podejmie po meczach sparingowych. Podczas ostatnich rozmów wynikło jednak, że oni sami nie wiedzą kogo wypożyczyć. Wszyscy jeżdżą w kratkę i moim zdaniem raczej nikogo nie wypożyczą – powiedział.
Prezes klubu jest jednak zbudowany dotychczasową dyspozycją swoich podopiecznych. Dodatkowo zgodnie z regulaminem kadra młodzieżowa musi mieć określoną ilość zawodników, by nie dostać grzywny od PZM. W DMPJ w momencie rozpoczęcia zawodów musi być na stadionie ich co najmniej czwórka. Głównym celem jest jednak rozwój wychowanków ROW-u. – Jest jeszcze zmiana regulaminu. Teraz na zawodach DMPJ musi być zespół pięcioosobowy. Ale naprawdę Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz i wszyscy pozostali robią postępy. Nie naciskałbym więc na to, żeby wypożyczyć kogoś z Leszna. Wolę, żeby nasi juniorzy jechali coraz lepiej. Ale zobaczymy, jak będzie. Nie mówię tak, nie mówię nie – kontynuował Krzysztof Mrozek.
Wzmocnienia nadchodzą?
Działacz jednak zapytany o ewentualne wzmocnienie zespołu zaskoczył odpowiedzią. Już w najbliższym czasie kadra ROW-u może się powiększyć o kolejne nazwisko. Nie chce jednak zdradzać szczegółów, gdyż jak sam mówi, to bardziej szkodzi, niż pomaga. – W tym momencie nie mogę za dużo powiedzieć. Zrozumcie państwo, że na pewnym poziomie nie można o niektórych sprawach mówić publicznie, bo to utrudnia. Już teraz niewiele brakowało, abyśmy wyjechali w ciut innym zestawieniu. Pewne proceduralne tematy się wydłużyły i musimy czekać – zakończył dość tajemniczo.
Na rynku transferowym pozostaje jeszcze wiele klasowych zawodników. Bez pracodawcy pozostają bowiem tacy zawodnicy jak Matej Žagar, Rune Holta, czy Paweł Miesiąc. Na dwóch sesjach treningowych na stadionie przy ulicy Gliwickiej 72 obecny był Wiktor Trofimow. Wówczas przez myśl kibiców przeszła myśl, czy wychowanek Unii był brany jako ewentualne wzmocnienie kadry. Ostatecznie ten dołączył do Enea Falubazu Zielona Góra, a jego tematu w Rybniku nie było.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!