Za nami półfinał Mistrzostw Europy na sidecarach w Loppersum. Niezwykle zacięte wyścigi na wózkach bocznych padły łupem rodzeństwa – Manuela i Melanie Meier. Obok imprezy rangi europejskiej odjechano również Indywidualne Mistrzostwa Holandii na trawie, które ponownie padły łupem Romano Hummela.
Dobra atmosfera
Pomimo upałów jakie teraz panują, na stadionie zjawiło się sporo kibiców (ok. 3.5 tys.). Licznie zgromadzeni fani czarnego sportu bacznie obserwowali oraz dopingowali bohaterów sobotnich zawodów. W trakcie przerw piknikowali, bawili się czy też po prostu korzystali z licznych promieni słonecznych. Nie zabrakło też i sporej liczby food tracków, z usług których kibice holenderscy uwielbiają korzystać na tego typu imprezach. Oprócz samych kibiców dopisały i emocje na torze, których było niemało. Liczne mijanki, ataki czy też widowiskowa jazda rajderów sprawiała, iż na sobotnich zawodach panowała wyjątkowa atmosfera.
Legenda mikrofonu kończy
Nie wielu go widziało czy znało osobiście, ale prawie każdy, co był chodź raz na zawodach w Holandii, znał charakterystyczny głos Kora Wiersemy. Przez 53 lata bowiem od 6 kwietnia 1970 roku pełnił on rolę spikera na większości zawodów jakie były organizowane w kraju tulipanów i wiatraków. Przez tyle lat stał on się niewidoczną dla większości ikoną. Charakterystyczny głos oraz styl komentowania to było to co z całą pewnością wielu zapamiętywało po zawodach. Kor jest naprawdę doświadczonym spikerem, który nawet podczas nudnego biegu potrafił przykuć uwagę większości kibiców. Niestety po tych wszystkich 53-latach nie usłyszymy już więcej Kora Wiersemy’ego, bowiem sobotnie zawody w Loppersum były jego ostatnimi na pozycji spikera. Kor postanowił zakończyć swoją wieloletnią karierę i oddać mikrofon do dyspozycji kogoś innego.
Rodzeństwo Meier zwycięża zacięty półfinał
Jedyny półfinał Mistrzostw Europy na sidecarach wypadł naprawdę dobrze. Mnóstwo emocji i sporo walki tym razem dostarczyła nam i ta odmiana speedway’a. Przypomnijmy, że dość często sidecary są kojarzone z dość nudnymi wyścigami. Spora liczba biegów mogłaby się zakończyć już po pierwszym łuku, a nieliczne biegi zawierają w sobie mijanki. Na szczęście w sobotę tak nie było. Sporo emocji torowych jakich dostarczyli zawodnicy swoim kibico, jak najbardziej pasowała do wysokiej rangi turnieju. Liczne mijanki, sporo akcji i niekiedy walka nawet o jeden punkcik do samej mety to było to.
Ten niezwykły turniej na sidecarach zwyciężyło rodzeństwo Manuel oraz Melanie Meier. Niemcy po słabym występie w swoim pierwszym starcie wprowadzili kapitalne korekty w swojej maszynie i już w kolejnych startach byli nieuchwytni. Genialne wyjścia spod taśmy i dobra oraz mądra jazda na pierwszym łuku w ich kolejnych startach dawała im już spokojną przewagę nad rywalami, którą utrzymywali do mety.
Romano Hummel ponownie
Druga runda i drugie zwycięstwo w Indywidualnych Mistrzostwach Holandii na trawie notuje Romano Hummel. Były mistrz świata na long tracku pomimo zwycięstwa w sobotnich zawodach stracił w klasyfikacji generalnej jeden punkt przewagi nad Dave Meijerinkem, który zaliczył kolejny bardzo dobry występ. Przypomnijmy że do klasyfikacji generalnej zawodnikom przypisywane są punkty które zdobyli na torze. W rundzie zasadniczej nie było mocnych na Dave’a, a Romano zaliczył aż dwie wtopy. W swoim drugim starcie pokonany został przez wyżej wymienionego Meijerinka, a w trzecim pokonała go nadzieja holenderskiego speedway’a Mika Meijer.
Kolejne biegi przebiegały już zgodnie z planem ubiegłorocznego dominatora, bowiem ostatni bieg rundy zasadniczej wygrał on z ogromną przewagą nad rywalami, a sam finał nie wyglądał gorzej. Wspaniałe wyjście spod taśmy oraz ogromna już prędkość na dojeździe do pierwszego łuku nie dały najmniejszych szans rywalom na doścignięcie Romano. Na drugim miejscu pewnie dojechał Dave Meijerink, a przez dłuższy czas toczyła się ciekawa walka o ostatnie miejsce na podium między Henry van der Steenem a Miką Meijerem. Doświadczenie kontra młodość, tak wyglądało ich starcie. Przez trzy okrążenia rajderzy tasowali się jednak ostatecznie to doświadczenie, a więc Henry van der Steen okazał się górą.
Wyniki Tamoil półfinału Mistrzostw Europy na sidecar w Loppersum:
1. Manuel Meier / Melanie Meier (Niemcy) (1,3,3,3) 10 + 1 miejsce w finale A
2. Mike Fredriksen / Desiree Holstein (Dania) (1,1,3,3) 8 + 1 miejsce w finale B + 2 miejsce w finale A
3. Markus Brandhofer / Sandra Mollema (Niemcy) (3,2,3,2) 10 + 3 miejsce w finale A
4. Rémi Valladon / Dylan Fourcade (Francja) (2,3,1,2) 8 + 2 miejsce w finale B + 4 miejsce w finale A
5. Imanuel Schramm / Nadin Löffler (Niemcy) (2,3,2,1) 8 + 3 miejsce w finale B
6. Marco Hundrucker / Kim Kempa (Niemcy) (3,2,2,1) 8 + D w finale B
7. Sven Holstein / Dennis Smit (Holandia) (W,2,2,3) 7 + 1 miejsce w finale C
8. Oliver Möller / Dana Frohbös (Niemcy) (3,1,1,2) 7 + 2 miejsce w finale C
9. Anthony Sarrailh / Benjamin Gregoire (Francja) (1,0,0,T) 3 miejsce w finale C
10. Jan Kempa / Sina Stickling (Niemcy) (2,1,0,0) 3 + 4 miejsce w finale C
11. Bart Schuiling / Annet Kloosterman (Holandia) (0,0,T,1) 1
Wyniki 2. rundy Indywidualnych Mistrzostw Holandii na trawie w Loppersum:
1. Romano Hummel (6,5,5,6) 22 + 1. miejsce w finale
2. Dave Meijerink (6,6,6,6) 24 + 2. miejsce w finale
3. Henry van der Steen (3,4,4,4) 15 + 3. miejsce w finale
4. Mika Meijer (5,6,6,5) 22 + 4. miejsce w finale
5. René van Weele (5,3,4,5) 17 + 5. miejsce w finale
6. William Kruit (4,5,5,4) 18
7. Lars Zandvliet (4,4,3,3) 17
8. Nigel Hummel (2,3,3,2) 10
9. Kevin Glorie (3,2,2,3) 10
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!