W czwartkowy wieczór InvestHousePlus PSŻ Poznań po długim czasie kontynuuje budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki. Tym razem padło na pierwszego z zawodników krajowych.
Sezon 2023 „Skorpiony” mimo ambitnej postawy zakończyły na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Mimo to jednak pozostaną w 1. Lidze Żużlowej i na kolejny sezon, gdyż przyjęli zaproszenie za Trans MF Landshut Devils. Ekipa z Niemiec nie dała rady bowiem sprostać wymaganiom nowego organu, który będzie zarządzać rozgrywkami. Przypomnijmy bowiem, że podobnie jak i najwyższy szczebel od kolejnego sezonu będzie pod opieką Speedway Ekstraligi.
W ostatnich tygodniach trwała jednak walka o to, by InvestHousePlus PSŻ mógł wystartować w przyszłym sezonie. Na ich stadionie brakuje bowiem oświetlenia, które jest obowiązkowe z uwagi na telewizje. Ostatecznie udało się jednak wypracować porozumienie, na mocy którego w dniach meczowych pojawi się tymczasowe rozwiązanie z reflektorami, a ekipa ze stolicy Wielkopolski będzie mogła ze spokojem rywalizować o jak najlepszy wynik na zapleczu PGE Ekstraligi. Wobec tego działacze mogą kontynuować budowę składu na rok 2024.
Ruszają z nowym cyklem
Chwilę po zakończeniu zmagań w tym sezonie pochwalili się oni jednak dwoma zawodnikami. Byli to Ryan Douglas oraz ku zaskoczeniu wielu Aleksandr Łoktajew. Reprezentant Ukrainy był bowiem jednym z najskuteczniejszych zawodników całych rozgrywek i wielu kibiców nie mogło uwierzyć, że po takim sezonie byłby gotów zejść do 2. Ligi. Ważny kontrakt z PSŻ-em ma także junior, Kacper Teska, który ponownie będzie podstawowym młodzieżowcem w składzie Adama Skórnickiego. W czwartek natomiast poznaniacy ruszyli z nową serią. Przed rokiem było to #wSamoPołudnie, zaś w tym #WybiłaDwudziesta, gdzie będą przedstawiać kolejnych zawodników.
Pierwszym przedstawicielem tej serii został Szymon Szlauderbach. To właśnie od wychowanka Fogo Unii Leszno „Skorpiony” rozpoczynają budowę krajowej formacji. Nie jest jednak tajemnicą, że pierwotnie to miejsce było zarezerwowane dla Grzegorza Walaska. Doświadczony zawodnik zmienił jednak decyzję i w przyszłym sezonie będzie startować w innym zespole. Jeśli chodzi o Szlauderbacha, to od kolejnego sezonu straci on parasol ochronny w postaci miana zawodnika U24.
Od dwóch sezonów współpracuje też z Rafałem Okoniewskim, który uczy go przede wszystkim startów. Dotychczas jednak jego wyniki w 1. Lidze Żużlowej pozostawiają wiele do życzenia. Zdarzają mu się kapitalne mecze jak ten m.in. w Rybniku, ale i takie gdzie ciężko mu zdobyć jakikolwiek punkt. Tak też się zdarzyło w domowym meczu Abramczyk Polonii przeciwko… InvestHousePlus PSŻ-owi Poznań. Ostatecznie jednak sezon zakończył ze średnią na poziomie 1,416, co było 41. wynikiem w całych rozgrywkach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!