#OrzechowaOsada PSŻ Poznań nie ma ostatnio szczęścia. Najpierw kontuzję złapał Kacper Grzelak, potem na chwilę wypadł też Matias Nielsen. Na dodatek w ostatnim spotkaniu w Bydgoszczy urazu doznał zawodnik U24 Skorpionów - Mateusz Dul
W ósmym wyścigu meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz bardzo groźnie wyglądającego upadku doznał Mateusz Dul. Zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań z całym impetem uderzył w bandę. Jak się później okazało, zawodnik U24 Skorpionów złamał rzepkę, co najprawdopodobniej oznacza dla niego koniec sezonu. Dul nie jest szczególnie ważnym ogniwem PSŻ-u. W dotychczasowych meczach zdobywał średnio tylko 0,97 punktu na bieg. Dodatkowo w całym sezonie udało mu się wygrać tylko jeden wyścig. Teraz #OrzechowaOsada PSŻ znalazł zastępstwo za kontuzjowanego Dula
Świdnicki w końcu się odnajdzie?
Wychowanek Włókniarza Częstochowa Mateusz Świdnicki miał fatalne przejście w wiek seniora. Jako zawodnik Cellfast Wilków Krosno zakończył miniony sezon ze średnią 0,59 punktu na bieg w PGE Ekstralidze. Po sezonie Świdnicki przeniósł się do innego klubu, ale zmiana barw nie pomogła mu odnaleźć formy. Teraz ścigał się w Texom Stali Rzeszów, jednak jego średnia jest jeszcze gorsza niż przed rokiem. W tegorocznych rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi zdobywa… 0,0 punktu na bieg. Tak, w całym sezonie nie zdobył ani jednego punktu. Być może po wypożyczeniu do #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań odnajdzie dobrą dyspozycję.
Utytułowany junior
Świdnicki jako junior zdobył między innymi Młodzieżowe Mistrzostwo Polski Juniorów oraz otarł się o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Jego najlepszy sezon w PGE Ekstralidze przypadł w roku 2021. Junior Włókniarza Częstochowa zdobywał wtedy 1,69 punktu na bieg i był trzecim najskuteczniejszym młodzieżowcem w najlepszej lidze świata.
Jednak jego ostatni sezon w gronie juniorów był dużo słabszy. Średnia Świdnickiego spadła do 1,46 punktu na bieg, ale była ona zawyżona przez dobrą dyspozycję na własnym torze. Na wyjazdach Świdnicki spisywał się dużo słabiej niż przy Olsztyńskiej. I tak zrodziła się największa wątpliwość dotycząca seniorskiej kariery Świdnickiego. Czy poradzi on sobie poza Częstochową? Jak na razie Świdnicki rozczarowuje nawet tych, którzy w niego nie wierzyli. O ile odbicie się od PGE Ekstraligi można było jeszcze przewidzieć, ale taka słaba postawa w Metalkas 2. Ekstralidze jest pewnym zaskoczeniem. Być może komfort psychiczny, który da mu pewne miejsce w składzie Skorpionów pozwoli mu na odblokowanie swojego potencjału.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!