Niepokojące wiadomości docierają z Małopolski. Unia Tarnów wystosowała apel do władz miasta i poprosiła o wsparcie finansowe czarnego sportu. Jeśli magistrat nie zacznie wspierać klubu żużlowego, start w rozgrywkach ligowych i organizacja zawodów przy Zbylitowskiej stanie pod znakiem zapytania.
Od kilku lat żużel w „Jaskółczym Gnieźnie” przeżywa poważny kryzys. W sezonie 2021 Unia Tarnów z hukiem spadła z 1. Ligi Żużlowej i rozpoczęło się nerwowe nasłuchiwanie wieści z klubu. Ostatecznie udało się bez większych kłopotów skompletować skład i przystąpić do 2. Ligi Żużlowej. Zeszły sezon tarnowianie zakończyli jednak dopiero na 6. miejscu, niżej była tylko Polonia Piła. Teraz zespół z Mościc przygotowuje się do nowych rozgrywek, jednak atmosfera nieco zagęściła się po liście wystosowanym do prezydenta miasta przez Daniela Bałuta.
Tarnów nie pojedzie w lidze?
Chodzi o wsparcie Unii Tarnów, która od lat nie może liczyć na pieniądze z miejskiej kasy. – Pragnę zwrócić się do Pana Prezydenta z apelem o aktywne włączenie się w promocję miasta Tarnowa poprzez wparcie finansowe naszego klubu. Jest niezbędne do organizacji zawodów żużlowych oraz przystąpienia naszej drużyny do tegorocznych rozgrywek ligowych. Pragniemy podkreślić, że bez tego wsparcia start w kolejnym sezonie rozgrywek będzie niemożliwy – czytamy w liście opublikowanym także na klubowej stronie internetowej.
W liście nie zabrakło wyliczeń dotyczących innych środków na mapie 2. Ligi Żużlowej. – Miasta niejednokrotnie o wiele mniejsze od Tarnowa, borykające się z podobnymi, bądź znacznie większymi problemami deficytu budżetowego – pisze Daniel Bałut pełniący obowiązki prezesa. Władze Unii Tarnów podkreślają, że nie mogą liczyć na choćby złotówkę z miejskiego budżetu. Dla porównania Gniezno czy Opole mają otrzymać w 2023 roku kolejno 780 i 610 tysięcy złotych. Zaznaczono również brak wkładu w infrastrukturą żużlową, bo obiekt przy Zbylitowskiej raczej straszy niż przyciąga.
Klub zdany na siebie
Daniel Bałut w liście zaznacza, że „Jaskółki” od wielu lat mogą liczyć jedynie na sponsorów takich jak mocno kojarzona z klubem Grupa Azoty. Ponadto tarnowianie sami angażują własne środki finansowe w organizację imprez, które gromadzą na trybunach do kilku tysięcy mieszkańców miasta. Zdaniem Unii to promocja Tarnowa, w którą magistrat wreszcie powinien się zaangażować. – Takie zaangażowanie powinno być wpisane w podstawowe cele inwestycji rozwojowych w kapitał ludzki. Niewątpliwie są nim mieszkańcy – czytamy w liście, którego pełna treść znajduje się TUTAJ.
W końcówce Daniel Bałut i podpisana także Rada Nadzorcza klubu nie pozostawiają złudzeń i ponownie apelują do władz. Na szali jest przyszłość żużla w mieście trzykrotnych DMP. – Przyszłość sportu żużlowego w Tarnowie stoi pod wielkim znakiem zapytania. Niezmiernie trudnym, bądź niemożliwym jest pozyskiwanie lub utrzymanie wsparcia sponsorów dla prowadzenia rozgrywek w momencie, kiedy miasto Tarnów, miasto, którego jest Pan najważniejszym przedstawicielem nie daje jasnego sygnału, że sport żużlowy jest mu bliski, tak bliski jak jego mieszkańcom – pisze pełniący obowiązki prezesa Unii Tarnów.
Inauguracja niebawem
Przypomnijmy, że w tym sezonie tarnowianie mają walczyć o awans do fazy play-off 2. Ligi Żużlowej. Na inaugurację sezonu „Jaskółki” na swoim domowym owalu mają zmierzyć się z derbowym rywalem z Rzeszowa. Wcześniej w planach są starcia sparingowe również ze Stalą oraz ROW-em Rybnik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!