Jest zdecydowana reakcja na śmierć Danny'ego Ayresa. Działacze związani z klubem Plymouth Gladiators tworzą otwartą linię telefoniczną dla żużlowców, którzy zmagają się z depresją. To ma zwiększyć szanse na uniknięcie podobnych przypadków w przyszłości.
Niespełna 34-letni Danny Ayres, zawodnik Ipswich Witches i Scunthorpe Scorpions, zmarł nagle w sobotni wieczór. Oficjalnie przyczyna śmierci nie została podana wprost do publicznej wiadomości. Rodzina żużlowca przyznała jednak w jednym z komunikatów, że Ayres „przegrał walkę o zdrowie psychiczne”, co jednoznacznie sugeruje samobójstwo.
Brytyjskie środowisko żużlowe szybko otrząsnęło się z pierwszego szoku i zaczęło działać. Dzięki zaangażowaniu Mattiego Batesa (współpromotora zespołu Plymouth Gladiators występującego w National League) i Steve'a Luxtona powstała Speedway Riders Support Line – telefon zaufania dla żużlowców, którzy także zmagają się z problemami natury psychicznej.
Pod brytyjskim numerem telefonu 07749554369 na wszelkie zgłoszenia czekać będzie wykwalifikowany psycholog, który w razie potrzeby pomoże zainteresowanym żużlowcom zarówno w poważnych przypadkach, jak i drobnych sprawach. Linia, jak zwykle w takich sytuacjach, zapewnia stuprocentową dyskrecję.
– Żużel to nie tylko społeczność, ale wielka międzynarodowa rodzina, co bez wątpienia udowodniliśmy w ostatnich dniach. Nikt z nas nie jest sam, wszyscy jesteśmy razem. Przyszedł czas, żeby wznieść toast ku pamięci Danny'ego, pokazać środkowy palec chorobom psychicznym i wspólnie sobie z nimi poradzić – stwierdza Mattie Bates.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!