Tuż za naszą wschodnią granicą od sześciu dni trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Na pomoc ofiarom wojny rusza cały świat, ofiarując między innymi przedmioty do najpotrzebniejszego użytku, czy przekazując kwoty pieniężne. PGE Ekstraliga i PZM ogłosiły przekazanie sumy stu tysięcy złotych na ten cel.
Wojna jest zawsze przegrana. Od minionego czwartku terytorium Ukrainy znajduje się w trakcie napaści, skierowanej i zarządzonej przez prezydenta Rosji, Władimira Putina. Obywatele tego kraju stają do szeregu, broniąc niepodległości miejsca, w którym przyszło się im urodzić i mieszkać. Ci, którzy nie mają możliwości, by podjąć walkę (kobiety, dzieci), w obawie i w poczuciu zagrożenia o swoje własne życie, opuszczają Ukrainę. Wiele państw, w tym Polska, oferuje ofiarom wojny pomoc i schronienie. Również w środowisku żużlowym wiele osób i instytucji pomaga, organizując zbiórki i różnego rodzaju akcje, które mają na celu zapewnienie im najpotrzebniejszych przedmiotów, których brakuje w tej zgoła nowej i dramatycznej dla nich, rzeczywistości.
Swoje zaangażowanie w zbiórki humanitarne i akcje wyraziły już polskie kluby żużlowe, m.in. Arged Malesa Ostrów, Metalika Recykling Kolejarz Rawicz, Betard Sparta Wrocław, czy ZOOleszcz GKM Grudziądz. Pomagają również osoby prywatne. Piotr Pióro, wychowanek i zawodnik tarnowskich "Jaskółek" ogłosił zbiórkę na rzecz zwierząt, które są na Ukrainie. Akcja ma potrwać do 4 marca. Więcej szczegółów TUTAJ.
W akcję pomocy na rzecz Ukrainy w związku z trwającą tam wojną włączył się także Polski Związek Motorowy i PGE Ekstraliga. – Przede wszystkim chcemy szybko wesprzeć wszystkich poszkodowanych, ich rodziny i przekazać im wymierną pomoc finansową. Stwierdziliśmy, że środki finansowe będą najszybszą i najlepszą formą z racji na dynamikę wydarzeń. Wojna to zło, które nie powinno mieć miejsca i mocno ją potępiamy – mówi Michał Sikora, Prezes Polskiego Związku Motorowego, cytowany przez portal polskizuzel.pl.
– Nie możemy pozostać bierni, nie ma nic gorszego dla świata niż wojna. W jej obliczu wszystkie inne sprawy, także sportowe, schodzą na plan dalszy – dodaje Wojciech Stępniewski, Prezes Ekstraligi Żużlowej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!