W inauguracyjnym meczu 1. Ligi Żużlowej to Abramczyk Polonia Bydgoszcz okazała się zwycięska. "Gryfy" zwyciężyli z Orłem różnicą ośmiu punktów.
Początek meczu należał do gospodarzy. Abramczyk Polonia wyszła na aż ośmiopunktowe prowadzenie, a duży udział w tym miał Wiktor Przyjemski, który zwyciężył w dwóch biegach. Później jednak z torem przy ulicy Sportowej spasowali się goście, którzy zredukowali stratę do dwóch punkcików. Mógł być to remis, lecz Andreas Lyager tuż przed linią mety zdołał wyprzedzić Timo Lahtiego. Później kilka biegów zakończyło się remisowo, lecz trzecią serię i początek ostatniej przed wyścigami nominowanymi znów lepiej pojechali gospodarze. Przysłowiową kropkę nad i postawił Wiktor Przyjemski w wyścigu 14, po którym Abramczyk Polonia była już pewna wygranej.
Tak jak mogliśmy się do tego przyzwyczaić w ostatnich sezonach, domowy owal Abramczyk Polonii Bydgoszcz przyniósł ze sobą kilka arcyciekawych wyścigów. Jednymi z najbardziej widowiskowych akcji przeprowadzali Duńczycy z obu ekip. Najpierw Niels-Kristian Iversen napędził się tak, że minął obu rywali na przeciwległej prostej, zaś w 11 gonitwie kapitalną akcję przeprowadził Kenneth Bjerre. Andreas Lyager nie mógł być gorszy i tuż przed wyścigami nominowanymi przez cztery okrążenia robił, co tylko mógł, aby minąć Tomasza Gapińskiego.
Wśród gospodarzy najlepiej spisał się ten, o którego kibice mieli najwięcej obaw – Kenneth Bjerre. Kapitan „Gryfów” zgromadził przy swoim nazwisku 11 punktów i dwa bonusy. Drugim zawodnikiem, który przekroczył barierę dziesięciu „oczek” był Daniel Jeleniewski, który wygrał trzy wyścigi. Po dość nieudanym początku natomiast swoje najlepsze występy przypomniał sobie David Bellego. Ostatecznie bydgoszczanie zwyciężyli w aż dziesięciu wyścigach, co jest najlepszym dowodem, że zwyciężyła dziś drużyna lepsza.
Drużyna Marka Cieślaka zgromadziła łącznie 41 punktów, a dwanaście z nich dołożył Niels-Kristian Iversen. Każdy z zawodników miewał jednak wahania formy, a legendarny szkoleniowiec miał zagwozdkę przed wyścigami nominowanymi. Ostatecznie postawił na parę Gapiński-Iversen, która reprezentowała Orla w trzech ostatnich wyścigach. Zwyciężyli w dwóch z tych gonitw, lecz to było za mało by wygrać na trudnym terenie.
9. Kenneth Bjerre (3,1*,3,2*,2) 11+2
10. Szymon Szlauderbach (2*,2,D,0,-) 4+1
11. David Bellego (1,0,2*,3,2*) 8+2
12. Daniel Jeleniewski (3,1,3,3,0) 10
13. Andreas Lyager (0,2,3,1) 6
14. Wiktor Przyjemski (3,3,0,3) 9
15. Olivier Buszkiewicz (1,D,0) 1
16. Benjamin Basso ) 0
1. Timo Lahti (2,1,2,0) 5
2. Jakub Jamróg (1*,3,1,1*,-) 6+2
3. Tomasz Gapiński (0,3,1*,2*,1,1) 8+2
4. Mateusz Tonder (1,2*,2,1,-) 6+1
5. Niels-Kristian Iversen (2,3,1,3,0,3) 12
6. Mateusz Dul (2,0,0,2) 4
7. Aleksander Grygolec (0,0,-) 0
8. Tom Brennan NS
Bieg po biegu:
1. (67.16) Bjerre, Lahti, Bellego, Gapiński 4:2 (4:2)
2. (65.84) Przyjemski, Dul, Buszkiewicz, Grygolec 4:2 (8:4)
3. (65.60) Jeleniewski, Iversen, Jamróg, Lyager 3:3 (11:7)
4. (64.51) Przyjemski, Szlauderbach, Tonder, Dul 5:1 (16:8)
5. (66.04) Gapiński, Tonder, Jeleniewski, Bellego 1:5 (17:13)
6. (66.03) Jamróg, Lyager, Lahti, Buszkiewicz (D) 2:4 (19:17)
7. (65.05) Iversen, Szlauderbach, Bjerre, Grygolec 3:3 (22:20)
8. (65.83) Lyager, Tonder, Gapiński, Przyjemski 3:3 (25:23)
9. (65.67) Bjerre, Lahti, Jamróg, Szlauderbach (D) 3:3 (28:26)
10. (65.80) Jeleniewski, Bellego, Iversen, Dul 5:1 (33:27)
11. (66.52) Jeleniewski, Bjerre, Tonder, Lahti 5:1 (38:28)
12. (65.59) Bellego, Dul, Jamróg, Buszkiewicz 3:3 (41:31)
13. (65.63) Iversen, Gapiński, Lyager, Szlauderbach 1:5 (42:36)
14. (66.58) Przyjemski, Bellego, Gapiński, Iversen 5:1 (47:37)
15. (65.20) Iversen, Bjerre, Gapiński, Jeleniewski 2:4 (49:41)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!