Ten weekend miał być pod względem żużla. Ostatecznie jednak w większości przypadków swój sprzeciw postawiła pogoda, przez którą odwołano niemal wszystko. Kibice INNPRO ROW-u także muszą obejść się smakiem.
O godzinie 15:00 miał bowiem rozpocząć się ich mecz sparingowy z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Byłaby to też pierwsza okazja w starciu drużynowym, by Kacper Woryna przyjechał na stadion przy ulicy Gliwickiej 72 w roli gościa. Ostatecznie jednak matka natura po raz kolejny postawiła na swoim i podobnie jak przed rokiem to starcia rybnicko-częstochowskiego nie dojdzie przez warunki atmosferyczne. O ile w sobotę do południa wydawało się, że nic nie jest w stanie zagrozić w rozegraniu meczu, to później mieliśmy obrót o 180 stopni. Zaczęło padać, a dodatkowo zebrała się burza.
Deszcz z przerwami utrzymywał się aż do niedzielnego poranka, kiedy to towarzyszył mu nawet śnieg. Późniejsze prognozy były już lepsze, lecz ze względu na stan toru organizatorom nie pozostało nic innego niż odwołać spotkanie. Pierwotnie w sobotę miał odbyć się mecz pod Jasną Górą, lecz na torze Tauron Włókniarza w tym czasie odbył się Speedway Silesia Cup 2024 – 50. Jubileuszowy Memoriał im.B.Idzikowskiego i M.Czernego pod Patronatem Marszałka Województwa Śląskiego Jakuba Chełstowskiego. Jednak i on został przerwany po dwunastym biegu przez padający deszcz, a o zwycięzcy zadecydowało losowanie.
Tym samym w planie INNPRO ROW-u pozostały już tylko trzy sparingi. Oprócz wtorkowego starcia w Częstochowie czeka ich dwumecz z Cellfast Wilkami Krosno. Pierwotnie zamiast „Watahy” miała być Unia Tarnów, lecz w momencie gdy ich przyszłość była niepewna, to rybniczanie szukali alternatywnego rywala. Jeśli chodzi o Tauron Włókniarz, to już w kwietniu czekają ich pojedynki z Arged Malesa Ostrowem Wielkopolskim oraz NovyHotel Falubazem Zielona Góra.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!