W niedzielę, 30 kwietnia o godzinie 19:15 żużlowcy Wilków Krosno na własnym torze podejmą drużynę Gołębi z Grudziądza. Zdaniem ekspertów oraz kibiców będzie to starcie, które może okazać się kluczowe w kontekście walki o utrzymanie w elicie. Jak było kiedyś i czego oczekiwać po niedzielnym spotkaniu?
Ostatni pojedynek
Drużyna Wilków dopiero w zeszłym sezonie po raz pierwszy w swojej historii awansowała do rozgrywek PGE Ekstraligi. Oznacza to, iż dawno nie mierzyła się z innymi drużynami elity i nie inaczej jest w przypadku pojedynków z GKM-em Grudziądz. Ostatni bowiem raz, kiedy drużyny z Grudziądza i Krosna znalazły się na tym samym szczeblu rozgrywek ligowych, miał miejsce w 2006 roku. Była to pierwsza liga, czyli drugi poziom żużlowej rywalizacji w Polsce. Co ciekawe wówczas obie ekipy również walczyły ze sobą o utrzymanie ligowego bytu. Doszło między nimi aż do czterech starć. Klub z Grudziądza u siebie triumfował 51-38 oraz 55-35 w rundzie finałowej. Krosno również wygrało domowe mecze, ale skromniej, gdyż tylko 46-44 oraz 47-43. O sile GTŻ-u Grudziądz stanowili tacy zawodnicy jak Paweł Staszek, Jacek Krzyżaniak czy Dariusz Fijałkowski. Liderem Krośnian był natomiast Rafał Trojanowski. Ostatnim razem, gdy te drużyny ze sobą rywalizowały, zawodnikiem drużyny znad Wisłoka był również… Janusz Ślączka, obecny trener GKM-u. Podczas drugiego meczu na ul. Legionów zdobył on w 5 startach 7 punktów z dwoma bonusami. Ostatecznie to Krosno zajęło niższą pozycję i musiało jechać w meczu barażowym z drugą drużyną drugiej ligi. Zawodnicy z Podkarpacia ulegli żużlowcom z Poznania i nie uniknęli relegacji.
W ramach ciekawostki należy dodać, iż w przytoczonym sezonie, drużynę Gołębi reprezentował 17-letni Leon Madsen, a ekipę Wilków 16-letni Martin Vaculik. Dla obu z nich był to debiutancki sezon w polskiej lidze.
Dwa powroty Wadima Tarasienki
Jeszcze cztery lata temu, ktoś, kto sprawdziłby skład awizowany GKM-u Grudziądz na niedzielne spotkanie, mógłby stwierdzić, iż Janusz Ślączka zapomniał wstawić do składu krajowych seniorów. Polską parę w tej ekipie reprezentować będą bowiem Gleb Czugunow oraz Wadim Tarasienko. O ile Gleb już od kilku sezonów startuje jako Polak, to dla Wadima będzie to pierwszy taki mecz w życiu. Kibice w Grudziądzu nie mogli się doczekać momentu, gdy oficjalnie zdobędzie polską licencję żużlową i stanie się pełnoprawnym zawodnikiem ich drużyny. Czy będzie to moment zwrotny w walce o utrzymanie w PGE Ekstralidze? Już w zeszłym roku zawodnik urodzony nad Morzem Japońskim miał być poważnym wzmocnieniem Grudziądzan, jednakże finalnie cały sezon był zastępowany. Uważa się, że w ten sposób biernie „wspomógł” drużynę na ligowym froncie. Trzeci zawodnik 1 ligi sezonu 2021 na pewno liczył jednak na więcej. Nie mógł jednak otrzymać swojej szansy, by w końcu pokazać się elicie. Z opóźnieniem co prawda, ale nadeszła ona właśnie teraz.
Co więcej, dla Wadima będą to w sumie dwa powroty w jednym. W 2020 roku reprezentował on bowiem krośnieńskie Wilki podczas kampanii na drugoligowym froncie. Był on nie tylko najskuteczniejszym zawodnikiem tej drużyny, ale także najlepszym żużlowcem ligi ze średnią 2,652 punku na bieg. Czy efekt zdobytego na krośnieńskim owalu doświadczenia okaże się silniejszy niż efekt rocznej przerwy od ścigania? Odpowiedź zostanie ujawniona już w niedzielę.
Kto co chce komu udowodnić
Niedzielny mecz wzbudza w środowisku żużlowym wiele emocji. Oprócz tego, iż jest to starcie, które może zaważyć o składzie ligowej elity na sezon 2024, to innym języczkiem u wagi jest występ Krzysztofa Kasprzaka przeciwko swojej byłej drużynie. Jak wiadomo, w Grudziądzu nie planowano rezygnować z usług tego zawodnika na obecny sezon. Inne plany mieli jednak zarządzający krośnieńskim klubem, którzy zdołali przekonać wicemistrza świata z 2014 roku do jazdy w ich ekipie. Nie tylko wzmocniło to ich skład, ale także mocno pokrzyżowało plany kadrowe rywali z województwa kujawsko-pomorskiego. I nie tylko ich plany, gdyż wskutek tego transferu zatrudnienie w Wilkach musiał stracić Mateusz Szczepaniak. Ostatecznie wylądował… w Grudziądzu, jednak w odróżnieniu od popularnego KK-eja nie wystąpi on w niedzielnym meczu. Jak do tej pory w barwach nowej ekipy wyjechał on na tor trzykrotnie, zdobywając dwa zera i jedną dwójkę z bonusem.
Podczas przedsezonowej prezentacji GKM-u Grudziądz postać Kasprzaka została przedstawiona w stroju hot-doga, tudzież klauna, a następnie skasowana przez prezesa Marcina Murawskiego. Zawodnik wynikami z początku sezonu zdaje się jednak spełniać nadzieje pokładane w nim przez włodarzy Wilków Krosno, do czego potrafi dołożyć dobre wyniki na Wyspach Brytyjskich. W niedzielę na pewno zrobi wszystko by okazać się klaunem, ale takim jak z powieści grozy Stephena Kinga, i sprawić, by byłemu pracodawcy nie było tak do śmiechu jak przed sezonem.
Hit kolejki?
Stare myśliwskie przysłowie mówi „dla wilka las, dla gołębia strzecha”, co oznacza, iż wszystko ma swoje określone miejsce. Czy tego miejsca wystarczy dla obu ekip? A może tylko jednej będzie pisane utrzymanie lub, kto wie, jazda w fazie play-off. W zeszłym sezonie, gdy GKM pojechał na teren bezpośredniego rywala w walce o ekstraligowy byt, TŻ Ostrovii, zdołał zwyciężyć w stosunku 55-35. Tym razem powtórka z rozrywki jest jednak mało prawdopodobna. Krosno zbudowało silny skład i w dwóch do tej pory odjechanych meczach pokazało pazur, którego niekiedy brakuje drużynie beniaminka. Dzięki zwycięstwu nad drużyną z Torunia Krośnianie już mają na swoim koncie więcej punktów niż GKM.
Nic nie wskazuje też na to, by mecz miałby się nie odbyć ze względów pogodowych. Mimo iż niedziela w szóstym największym mieście województwa podkarpackiego może charakteryzować się opadami deszczu (według portalu yr.no), to tuż przed meczem ani w trakcie takowych się nie przewiduje. Kibice wybierający się na stadion na ul. Legionów powinni jednak ciepło się ubrać, gdyż temperatura w godzinach meczu wyniesie około 10 stopni Celsjusza.
Na samym torze będzie jednak zdecydowanie goręcej. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia, do której śledzenia serdecznie zapraszamy!
Awizowane składy:
Cellfast Wilki Krosno:
9. Václav Milík
10. Krzysztof Kasprzak
11. Mateusz Świdnicki
12. Jason Doyle
13. Andrzej Lebiediew
14. Krzysztof Sadurski
15. Denis Zieliński
16.
ZOOleszcz GKM Grudziądz:
1. Gleb Czugunow
2. Max Fricke
3. Wadim Tarasienko
4. Frederik Jakobsen
5. Nicki Pedersen
6. Kacper Pludra
7. Kacper Łobodziński
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!