Już w najbliższą niedzielę, do Gniezna przyjedzie jeden z outsiderów eWinner 1 Ligi Żużlowej – Lokomotiv Daugavpills. Łotysze są uniesieni na duchu po zwycięstwie z Abramczyk Polonia Bydgoszcz i chcą powrócić do zwycięskiej formy.
Podobną misję mają gospodarze, którzy chcą powrócić do ustabilizowanej sytuacji i wynagrodzić kibicom ostatnie potknięcia.
To już kolejny rok, gdzie jesteśmy świadkami potyczki pomiędzy tymi drużynami. Można się pokusić o stwierdzenie, że pojedynki pomiędzy Gnieznem a Dyneburgiem to już są swego rodzaju klasyki. Wraz z dołączeniem do polskich rozgrywek w 2005 roku, Speedway Daugavpills (ówczesna nazwa Lokomotivu) rozpoczął zmagania o awans do I ligi żużlowej. Właśnie w tym sezonie, kibice mieli okazję do obejrzenia pierwszego, historycznego starcia pomiędzy tymi drużynami. Pierwsze mecze należały do Gniezna, ale im dalej w las, tym więcej wyrównanych potyczek czy zwycięstw Łotyszy. Te ostatnie, miało miejsce w sezonie 2018. Lokomotiv, po dosyć kuriozalnym spotkaniu, wygrał 50-39 z ekipą Startu Gniezno. Liderem gospodarzy był Timo Lahti, który przywdziewa obecnie gnieźnieński kewlar. Podczas tych zawodów, Fin doznał tylko jednej indywidualnej porażki, co poskutkowało czternastoma punktami. Warto również podkreślić, że wówczas barwy gospodarzy reprezentował Peter Ljung. Najlepszy wśród gości był Jurica Pavlic, którego zabraknie w najbliższym spotkaniu.
Dla Timo Lahtiego będzie to pierwsza okazja do jazdy przeciwko swoim byłym kolegom. Fin spędził w Daugavpills trzy sezony, będąc liderem drużyny. Warto przypomnieć, że sezon 2018 i 2019 zakończył ze średnią, która wynosiła ponad 2,000 punku na mecz (2018 – 2,088; 2019 – 2,111). Tym razem, Timo będzie zdobywać punkty dla drużyny z Gniezna, ale obecna forma jest bardzo niestabilna. Przeplata dobre występy ze stosunkowo przeciętnymi, co odbija się na punktacji drużynowej.
W odmiennej roli jest Andriej Kudriaszow. Rosjanin, cały poprzedni sezon spędził przy W25, gdzie nie porywał swoją jazdą. Przebłysk nadszedł w starciu z ROW Rybnik, gdzie uratował on punkt bonusowy, ale poza tym jego pobyt można nazwać porażką. Pojechał tylko w pięciu spotkaniach, nie zostając nawet sklasyfikowanym w statystykach. Obecnie, Kudriaszow jest najbardziej skuteczny m zawodnikiem Daugavpills, zdobywając średnio 9,67 punktu na mecz. Z pewnością, znajomość tego obiektu może mu pomóc w osiągnięciu dobrego rezultatu.
Bardzo prawdopodobne, że na torze zobaczymy „gościa” z Krosna – Wadima Tarasienko. Tak jak ci wyżej wspomniani, Wadim był zakontraktowany przez Start Gniezno, reprezentując te barwy w sezonach 2014 i 2015. Można mówić o pechu, że trafił na tzw. „czarny okres” w drużynie Startu, ale pierwszy sezon wypadł stosunkowo dobrze. 26-latek należał do zawodników przodujących, a on sam zachwycał kibiców jazdom. Problemy finansowe drużyny i zawodnika sprawiły, że ostatni sezon zakończył z jednym rozegranym spotkaniem, gdzie nie zdobył żadnego punktu. Od tego czasu, dużo się zmieniło w postawie Rosjanina, czego owocem jest obecny sezon. Wadim należy do liderów ekipy Wilków Krosno, jest jednym z najskuteczniejszych zawodników na najniższym szczeblu rozrywkowym. Na ten moment, Tarasienko ma za sobą dwa spotkania w eWinner 1. Lidze Żużlowej, a jego postawa może sugerować, że Lokomotiv nie złożył jeszcze broni.
Obie drużyny chcą wygrać najbliższe spotkanie. Start potrzebuje tych punktów, aby zbliżyć się do uciekających rywali i udowodnić, że ostatnie występy to tylko wypadki przy pracy. W meczu z Orłem dało się zauważyć, że Rafael Wojciechowski znowu ma czterech równych zawodników, ale brakuje jednego lidera. Takim przywódcą miał być Lahti, ale jego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. Względem spotkania z Orłem, nie nastąpiły jakiekolwiek roszady kadrowe, ale zostały zmienione układy par.
Lokomotiv chce udowodnić, że zwycięstwo z Polonią to tylko początek powrotu do gry. Oczywiście, ciężko będzie zwyciężyć na obcym terenie, szczególnie gdy takim terenem jest Gniezno. Swoich szans mogą upatrywać w formacji juniorskiej. Damian Stalkowski może mieć problemy z Michaiłowem czy Gustem. Seniorzy też powinni dorzucić trochę punktów, co mogłoby pomóc w osiągnięciu korzystnego rewanżu i teoretycznej walki o bonus na własnym torze.
Mecz Car Gwarant Startu Gniezno z Lokomotivem Daugavpils w niedzielę 16 sierpnia o godzinie 14:00. Transmisji telewizyjnej z tego meczu nie będzie! Portal speedwaynews.pl przeprowadzi z kolei relację LIVE. Kliknij i zobacz układ par dla tego meczu w nowej tabeli biegowej.
Awizowane składy:
Car Gwarant Start Gniezno
9. Frederik Jakobsen
10. Oliver Berntzon
11. Timo Lahti
12. Oskar Fajfer
13. Adrian Gała
14.
15. Damian Stalkowski
Lokomotiv Daugavpils
1. Pontus Aspgren
2. Jewgienij Kostygow
3. Kjastas Puodżuks
4. Ernest Matiuszonok
5. Andriej Kudriaszow
6. Oleg Michaiłow
7.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!