W czwartek odbył się kolejny pojedynek w Bauhaus-Ligan. Tym razem rywalizowano w Aveście gdzie miejscowa Masarna podejmowała pretendenta do Play-Offów Piraternę Motala.
Problemy ze składem
Mnóstwo nerwów mieli przed rozpoczęciem spotkania działacze Masarny Avesta. Sam skład był zmieniony parę razy a ostatecznie nie wystąpił w nim nowy nabytek „Wiedźm” Matias Nielsen. Wobec tego gospodarze wystartowali w zupełnie innym zestawieniu niż te awizowane wcześniej. Pod numerem seniorskim pojawił się Philip Hellström-Bängs zaś pod „szóstką” Aleks Lundquist, który pierwotnie miał mieć wolny wieczór.
Mnóstwo kapitalnego ścigania
Mecz w Aveście był jednym z najlepszych spotkań w tegorocznych rozgrywkach Bauhaus-Ligan. Tegoroczni outsiderzy mimo wcześniejszych kłopotów postawili ciężkie warunki walczącej o Play-Offy Piraternie Motala. „Wiedźmy” na prowadzenie wyszły w siódmym wyścigu i nie oddały go do przedwczesnego końca. Kapitalną dyspozycję zaprezentowali Ci, którzy ostatnio się rozeszły – Antonio Lindbäck oraz Philip Hellström-Bängs. Choć forma tego starszego w ostatnich meczach nie powinna dziwić, to młodzieżowiec robił niesamowite show na Avesta Motorstadion. Walczył na równi z liderem rywali, gdzie udało mu się z nim nawet zwyciężyć.
O wszystkim zadecyduje ostatni mecz
Czwartkowa porażka mocno skomplikowała przyszłość Piraterny Motala. „Piraci” mogli tym meczem przypieczętować swój udział w Play-Offach. Potrzebne do tego było „tylko” zwycięstwo. Tak się jednak nie stało a o udziale w dalszej fazie Bauhaus-Ligan zadecyduje bezpośredni pojedynek pomiędzy Dackarną a Piraterną, który ma odbyć się w najbliższy wtorek. Choć w Aveście duet Piotr Pawlicki-Oskar Fajfer robił wszystko by zwyciężyć to bez wsparcia pozostałych seniorów nie było to do osiągnięcia. Dla Jakuba Jamroga było to już drugie z rzędu spotkanie bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Pretensji Daniel Davidsson nie może mieć jednak do rezerwowych. Nie dość, że podwójnie zwyciężyli swój bieg to później także dołożyli po jednym punkcie.
Z uwagi na opady deszczu sędzia zdecydował o przerwaniu spotkania po 13 wyścigach i zaliczeniu go zgodnie z panującymi dotychczas wynikami. Wobec tego zwycięscy po raz drugi w tym roku okazali się zawodny Masarny Avesta.
1. Antonio Lindbäck (3,2,3,3,2) 13
2. Krzysztof Buczkowski (-,-,-,-) ZZ
3. Tim Sørensen (2*,3,1,1,0) 7+1
4. Philip Hellström-Bängs (T,3,3,3,2) 11
5. Przemysław Pawlicki (2,2*,2,2*,1*) 9+3
6. Aleks Lundquist (0,0,0) 0
7. Eddie Bock (1,0,1*,0) 2+1
1. Václav Milík (1,2,1,-,0) 4
2. Jakub Jamróg (0,0,-,D) 0
3. Grzegorz Walasek (1*,0,1,-) 2+1
4. Oskar Fajfer (2,3,1,3,1) 10
5. Piotr Pawlicki (3,2,2,3,3) 13
6. Rasmus Broberg (2*,0,1*) 3+2
7. Jonathan Ejnermark (3,1,0) 4
Bieg po biegu:
1. Lindbäck, Sørensen, Milík, Jamróg 5:1 (5:1)
2. Ejnermark, Broberg, Bock, Lundquist 1:5 (6:6)
3. Sørensen, Fajfer, Walasek, Bock (Hellström-Bängs T) 3:3 (9:9)
4. Pawlicki, Pawlicki, Ejnermark, Lundquist 2:4 (11:13)
5. Fajfer, Lindbäck, Bock, Broberg 3:3 (14:16)
6. Hellström-Bängs, Milík, Sørensen, Jamróg 4:2 (18:18)
7. Lindbäck, Pawlicki, Fajfer, Walasek 5:1 (23:19)
8. Hellström-Bängs, Pawlicki, Sørensen, Ejnermark 4:2 (27:21)
9. Fajfer, Pawlicki, Milík, Lundquist 2:4 (29:25)
10. Lindbäck, Pawlicki, Broberg, Bock 3:3 (32:28)
11. Hellström-Bängs, Pawlicki, Walasek, Jamróg (D) 5:1 (37:29)
12. Pawlicki, Hellström-Bängs, Fajfer, Sørensen 2:4 (39:33)
13. Pawlicki, Lindbäck, Pawlicki, Milík 3:3 (42:36)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!