Za Moje Bermudy Stal Gorzów sezon, którego drużyna nie zaczęła w najlepszym stylu. Dzięki jednak uporowi i woli walki, gorzowscy zawodnicy sięgnęli w nim po srebrny krążek i wywalczyli tytuł wicemistrza Polski. Piotr Świst ze spokojem patrzy na kolejny sezon w wykonaniu macierzystego klubu.
Wejście w ligowe ściganie w sezonie 2020 nie należało do tych z rodzai udanych, w wykonaniu gorzowian. W połowie lipca zawodnicy Stali, którzy przed sezonem wskazywani byli jako faworyci do walki o medale, znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli. Odbili się jednak od dna i pomimo kiepskiej inauguracji, zaczęli pewnie kroczyć po finał ligi. Wychowanek Stali, Piotr Świst, patrząc na gorzowski klub z perspektywy jej byłego zawodnika, pozytywnie ocenia klub. – Klub działa bardzo dobrze, wszystko jest poukładane. Wyniki również są i to jest najważniejsze. Władze klubu starają się, robią wszystko, co mogą, by Stal Gorzów była silną marką i to im się udaje. Co tu dużo mówić, wszystko jest pozytywnie — mówi.
W oczach sympatyków gorzowskiej drużyny sporą sympatią cieszy się jej prezes, Marek Grzyb. Podobnego zdania jest również Piotr Świst. – Prezes Marek Grzyb scalił cały klub, sponsorów, zawodników, działaczy, wszyscy idą w jednym kierunku i chyba to jest najważniejsze. Życzę jeszcze, żeby za tym wszystkim szły wyniki i wtedy będzie idealnie — opowiada na łamach klubowych medii Stali.
–> ZOBACZ RÓWNIEŻ: KONIEC SAGI NA TEMAT M.BARTKOWIAKA. WIEMY, GDZIE BĘDZIE JEŹDZIŁ WYCHOWANEK STALI
Kadra Stali zbudowana na sezon 2021 jawi się na papierze niezwykle silną. Po dwuletnim rozbracie do drużyny powrócił Martin Vaculik, oprócz którego barw żółto-niebieskich bronić będą też Zmarzlik, Thomsen, czy Woźniak. – Myślę, że Stal Gorzów wzmocniła się na sezon 2021. Wrócił Martin Vaculik. Skład jest na pewno ciekawy, a jak będzie na torze, to sezon pokaże. Nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć. Było już kilka dream teamów, gdzie kluby ściągały wielkich zawodników, a wyniku nie było. Gorzowska Stal oparta jest na młodych i doświadczonych zawodnikach, jest Bartek, który to wszystko ciągnie, więc jestem dobrej myśli — zaznacza.
Źródło: stalgorzow.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!