Piotr Pawlicki był gościem podczas konferencji prasowej zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Kapitan Fogo Unii Leszno zabrał głos przed wyjazdem pod Jasną Górę i przyznał, że leszczynianie wcale nie obawiają się wyjazdu do województwa śląskiego.
Początek sezonu nie jest dla leszczynian najszczęśliwszy. W Memoriale Alfreda Smoczyka kontuzji nabawił się Damian Ratajczak. Leczący uraz obojczyka 16-letni leszczynianin nie wystąpi na stadionie przy Olsztyńskiej w Częstochowie. Kilka dni temu urazu palca podczas finału MPPK doznał Jason Doyle i o ile jego występ nie jest zagrożony, o tyle dyspozycja Australijczyka pozostaje niewiadomą. Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej spisywali się w sparingach nierówno.
Rywale leszczynian dysponują szalenie silną parą młodzieżową, więc brak Ratajczaka może okazać się podwójnie bolesny. – Na pewno brak Damiana będzie dla nas dużym ciosem i będzie odczuwalny. W poprzednim sezonie pokazywał, że jest świetnym zawodnikiem i bardzo ważną postacią naszej drużyny. W tym roku Damian jest świetnie przygotowany i dalej będzie barwną postacią. Musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać aż wróci do składu – mówił podczas konferencji prasowej przed meczem w Częstochowie Piotr Pawlicki.
Kapitan leszczynian w swoim stylu zapowiedział bojową postawę i walkę o dwa duże punkty meczowe. Podstawowy cel to jednak osiągnięcie wyniku korzystnego w kontekście dwumeczu. – My jako drużyna nie możemy mieć innego nastawienia niż walka o zwycięstwo. Cel minimum to wywiezienie takiej liczby punktów, która w razie porażki pozwoli na walkę o punkt bonusowy w rewanżu – zaznaczył popularny „Piter”.
Fogo Unia pozostaje niepokonana w Częstochowie od sezonu 2018. Tor na Arena zielona-energia.com zdecydowanie odpowiada biało-niebieskim, co potwierdził Piotr Pawlicki. – Poprzednie lata w Częstochowie były dla nas bardzo szczęśliwe. Ten tor odpowiadał zwykle naszym maszynom i potrafiliśmy na nim szybko znaleźć prędkość – wspominał 27-latek. – No ale przed nami nowy rok i nie ma się co sugerować tym, co było. Dopiero mecz w piątek będzie weryfikacją – dodał Pawlicki.
Forma podopiecznych Piotra Barona na razie pozostaje pewną zagadką. Fogo Unia Leszno w sparingach występowała często w mocno młodzieżowym składzie. Jej liderzy nie zawsze wyjeżdżali na tor. „Byki” dwukrotnie pokonały wysoko Aforti Start Gniezno. Ekipa z Leszna zanotowała również niepewne zwycięstwo z pierwszoligowym Stelmet Falubazem oraz bardzo wysoką porażkę na wyjeździe w Zielonej Górze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!