Pierwszy tegoroczny sparing pomiędzy Apatorem Toruń a Falubazem Zielona Góra zakończył się wynikiem 47:43. Po spotkaniu trener drużyny z Torunia - Piotr Baron podzielił się z portalem speedwaynews.pl swoimi przemyśleniami na temat formy swoich zawodników.
Klaudia Bujalska (speedwaynews.pl): – Pierwszy sparing za nami, jak trener, na dzień dzisiejszy, ocenia dyspozycję zawodników?
Piotr Baron (KS Apator Toruń): – Widać, że u niektórych nie jest ona najlepsza. Mamy trochę czasu. Taki trening punktowany był nam potrzebny, żeby ocenić co jest jeszcze do zrobienia. Pierwsze wnioski dziś się na pewno nasunęły. Będziemy nad tym pracować w tym tygodniu.
– Na torze często mogliśmy oglądać juniorów, przez co mieli oni okazję zdobyć dziś kilka punktów. Na początku wydawać się mogło, że po przerwie prezentują się dobrze, jednak później pozostawili po sobie trochę gorsze wrażenie.
– Punkty juniorów mogły być znacznie większe. Jeszcze wkrada się nerwowość, sztywna jazda i to boli. Na treningach wygląda to znacznie lepiej. Kroczek do przodu zrobiliśmy, tyle że z juniorami robi się krok do przodu i dwa do tyłu, i to jest najgorsze.
– We wtorek (26.03.) czeka was rewanż w Zielonej Górze, czy ktoś z zawodników będzie nieobecny?
– Na pewno nie będzie Emila, zobaczymy jak Lampart będzie miał połączenia z Anglii. Jeżeli będą mu pasowały samoloty, to doleci. Zależy mi na tym, żeby on się tam pojawił.
– Wiktor Lampart jest chyba jednym z bardziej negatywnych zaskoczeń dzisiejszego popołudnia. Świetna końcówka sezonu 2023 nie przekłada się na początku 2024.
– No tak. Jest Anglia i mało czasu na treningi tutaj w Toruniu. Wiktor musi poświęcić więcej czasu, żeby pojeździć na swoim domowym torze i myślę, że z czasem to wszystko powinno lepiej działać.
– Pozytywnie zaskoczył z kolei Paweł Przedpełski. Wydaje się, że na tor wyjeżdża inny zawodnik, który dobrze czyta tor i szybko naprawia swoje błędy.
– Paweł bardzo dobrze wygląda od początku roku. Jeżeli mamy być zupełnie szczerzy, to już na obozie było po nim widać pewność siebie i fajne podejście do sportu. Paweł pod tym względem mi bardzo imponuje. Widzę, że się stara i myślę, że będzie bardzo mocnym punktem naszego zespołu.
– Obserwował trener jak radzi sobie Patryk Dudek podczas Kryterium Asów?
– Miałem okazję zobaczyć jeden wyścig. Nie był najlepszy, ale zobaczymy jak to dalej pójdzie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!