Patryk Dudek w ostatnich dniach został ofiarą ogromnego hejtu kibiców Falubazu Zielona Góra. Zawodnik wystosował apel odnośnie mowy nienawiści.
Patryk Dudek wychował się i ukształtował jako zawodnik w Falubazie Zielona Góra. Barw tego klubu w rozgrywkach ligowych bronił od 2009 roku. Zielonogórscy kibice mają mu jednak za złe opuszczenie drużyny po spadku w 2021 roku. Od tego momentu Dudek startuje w Apatorze Toruń. Żal kibiców do zawodnika można było zobaczyć podczas ostatniego meczu tych dwóch drużyn, kiedy to Patryk Dudek po raz pierwszy pojawił się w Zielonej Górze w roli gościa.
Podczas zawodów zawodnik, który z Falubazem święcił wiele sukcesów regularnie był wygwizdywany. Po ostatnim biegu w jego stronę leciały nawet różne przedmioty z trybun. Gdy spotkanie dobiegło końca na Dudka spadła ogromna fala hejtu. Wypominano mu rzekomą prowokację oraz zdradę klubu. Dzisiaj pojawiły się niestety również objawy agresji fizycznej. Na busie Patryka Dudka pojawił się wulgarny napis. Po tym zdarzeniu 32-latek wystosował ważny apel.
Pełna treść wiadomości Patryka Dudka:
„Mam takie marzenie, że ten post zmieni myślenie choć jednej osoby, jeśli dołączy do tego grona więcej ludzi to będę naprawdę szczęśliwy.” – zaczyna Patryk Dudek.
„Tak jak potraficie dawać wiarę i Wasz doping potrafi nieść do góry, tak hejt, nienawiść, wyzwiska i obrzydliwe gesty, które często bezmyślnie nakręcacie może prowadzić do realnej tragedii. Te tragedie w sporcie żużlowym już się zdarzały i jak widać niczego nie uczą dopóki po raz kolejny się nie wydarzą. Nie musisz mnie lubić czy cenić, ale zanim coś zrobisz, powiesz lub napiszesz, zastanów się dwa razy. Ponieważ po drugiej stronie jest człowiek, który ma swoje emocje i uczucia. Hejt, który nakręcacie, a media ochoczo podchwytują, może mieć realne konsekwencje. Nie oczekuję współczucia i nie jestem na tyle naiwny, by wierzyć, że coś zmieni się z dnia na dzień, jednak to kropla drąży skałę.” – Czytamy w dalszej części wiadomości od zawodnika.
Naganne zachowania po meczu w Zielonej Górze
Patryk Dudek nawiązuje także do wydarzeń ze wspomnianego wcześniej meczu Falubazu z Apatorem:
„Nie musicie rozumieć moich wyborów, możecie mnie wspierać, możecie krytykować czy też błędnie interpretować moje słowa lub gesty. Są jednak pewne granice, które zostały przekroczone w ostatnich dniach i pozostawią we mnie ślad na zawsze.
Odniosę się krótko do tego, co jest tak bardzo krytykowane przez niektórych z was w ostatnich dniach. Dodatkowe kółko po 14 biegu nie było prowokacją, nie było cieszeniem się, a jedynie podziękowaniem dla tych którzy na trybunach wciąż mnie wspierają, jak moja rodzina, przyjaciele, sponsorzy czy kibice którzy po prostu nadal mimo wszystko mnie szanują.
Zawodowy sport to nie tylko piękne i wspaniałe chwile, ale też ogrom wysiłku, poświęcenia i stresu. Nikogo tym nie obciążam, to zostaje ze mną i z moimi bliskimi za zamkniętymi drzwiami. Nie użalam się i nie oczekuję współczucia, a jedynie odrobiny empatii i szerszego spojrzenia.„
Ważny apel w stronę kibiców
„Kiedy zaczynałem swoją karierę, myślałem tylko o tym by radość z robienia tego co kocham i czemu poświęcam całe życie i zdrowie nigdy nie przeminęła..i to jest coś czego mam nadzieję nadal nikt mi nie odbierze.
Mam nadzieję, że tą nieprzyjemną sytuację uda się przekuć w coś dobrego i następnym razem niektórzy z was dwa razy się zastanowią zanim zaczną obrażać nie tylko mnie, ale także innych sportowców. Szacunek obowiązuje zawsze w dwie strony.” – Kończy swoją wypowiedź Patryk Dudek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!