Ostatnie sezony zaczynają się pechowo dla Arged Malesy Ostrów Wielkopolski. Ostatnio w lidze brytyjskiej kontuzji doznał Tobiasz Musielak. Pech nie opuszcza zatem Ostrovii, która już na inaugurację radzić musiała sobie bez Gleba Czugunowa. Przed rokiem sytuacja była równie pechowa.
Sezon 2024 zaczął się pechowo dla drużyny prowadzonej przez Mariusza Staszewskiego. Już w pierwszym starcie w ligowych rozgrywkach urazu barku doznał Gleb Czugunow. Rosjanin z polskim paszportem upadł po ataku Krzysztofa Buczkowskiego, który z tego biegu został wykluczony. Nie przywróciło to jednak możliwości do startów kontuzjowanego Czugunowa, który udał się do szpitala. Osłabiona Arged Malesa Ostrów Wielkopolski przegrała w Bydgoszczy 51:38.
W kolejnym meczu, domowym z Energą Wybrzeżem Gdańsk, Ostrovia przystąpiła już do zawodów w pełnym składzie. Na torze pojawił się Gleb Czugunow i był jednym z liderów drużyny. Także do Rybnika klub z Ostrowa Wielkopolskiego jechał w najsilniejszym zestawieniu.
W czwartkowy wieczór, 2 maja z Wielkiej Brytanii napłynęły jednak złe wieści dla fanów Arged Malesy Ostrów Wielkopolski. Kontuzji doznał jeden z liderów – Tobiasz Musielak. Polak w szóstym biegu starcia King’s Lynn Stars z Birmingham Brummies upadł na tor razem z Václavem Milíkiem. Obaj nie kontynuowali zawodów, a „Tofeek” został zabrany ambulansem do szpitala. Tam zdiagnozowano uraz obojczyka, który dyskwalifikuje kapitana Ostrovii z jazdy na dłuższy okres czasu. Nie wystąpi z pewnością w starciu z Texom Stalą Rzeszów, a ostrowski klub skorzysta z zastępstwa zawodnika. Mało prawdopodobny wydaje się także udział Musielaka tydzień później w meczu z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Oba spotkania są domowymi meczami dla Ostrovii.
Sezon 2023 równie pechowy
Równie pechowy początek sezonu Arged Malesa Ostrów Wielkopolski miała rok temu. Wówczas już przed startem sezonu kontuzji doznał Victor Palovaara. Nie był to jednak zawodnik kluczowy dla biało-czerwonych i w Gdańsku zastąpił go Jakub Krawczyk, który wystąpił jako senior. Mecz na Pomorzu, który miał był inauguracją sezonu zarówno dla Ostrovii, jak i Wybrzeża był jednak pechowy dla gości. Już w pierwszej serii dwóch podpopiecznych Mariusza Staszewskiego zakończyło udział w zawodach. Tobiasz Musielak jadąc nieatakowanym upadł na tor w trzecim biegu. Wówczas po meczu zdiagnozowano u niego właśnie kontuzję obojczyka. Gdyby tego było mało kilka chwil później, w czwartej gonitwie po ataku Madsa Hansena na tor upadł Sebastian Szostak. Młodzieżowiec doznał wtedy złamania wyrostków kręgosłupa L2 i L4. W wyniku tych urazów do Ostrowa Wielkopolskiego ściągnięto Francisa Gustsa.
fot. Anna Kłopocka / Biuro Prasowe TŻ Ostrovia
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!