W środowy wieczór odbyła się kolejna runda szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Dackarna pewnie zwyciężyła z ekipą z Hallstavik, a w swojej lidze rywalizował Daniel Bewley.
Zespół Dackarny Malilla szybko zrehabilitował się za wtorkową porażkę w Västervik. Zaledwie dzień później pokazali, że drugie miejsce w rozgrywkach wcale nie jest przypadkowe i wszyscy muszą się z nimi w dalszym ciągu liczyć. Podczas środowego meczu ciężko znaleźć jakikolwiek słaby punkt w drużynie prowadzonej przez Mikaela Teurnberga. Indywidualnie po ich stronie zapisaliśmy aż trzynaście zwycięstw, a komplety punktów zanotowali Daniel Bewley i Rasmus Jensen. Dwucyfrowy wynik osiągnął także Brady Kurtz, który mecz zaczął od „zerówki”.
Gospodarze zdołali także odrobić sześciopunktową stratę z pierwszego pojedynku, wobec czego do ligowej tabeli dopisali trzy punkty i odskoczyli rywalom, którzy jeszcze liczą na bezpośredni awans do półfinałów. Nieco gorzej ma się sytuacja Rospiggarny Hallstavik. We wtorek co prawda niespodziewanie wygrali w Motali, lecz dzisiejsza porażka sprawia, że są ponownie na pograniczu awansu do fazy play-off. Za nimi będzie jedynie Smederna Eskilstuna, lecz ich środowy pojedynek został odwołany.
Wśród przyjezdnych żaden z zawodników nie zdołał przekroczyć dziesięciu punktów. Najbliżej tego byli Antonio Lindbäck i Niels-Kristian Iversen, którzy zgromadzili ich dziewięć. O „oczko” mniej, chociaż aż w siedmiu startach zapisaliśmy u Dimitri Bergé. To właśnie ta trójka starała się też bronić honoru drużyny z Hallstavik. Fatalny mecz zanotowali za to Timo Lahti i Kai Huckenbeck, którzy jedyne punkty, jakie przywieźli to na swoich kolegach z drużyny. Szczególnie może martwić tego pierwszego, gdyż niemal cały sezon w jego wykonaniu jest dość przeciętny, a H. Skrzydlewska Orzeł Łódź ma przed sobą niezwykle ważny mecz, który może zdecydować o jego „być, albo nie być” w 1. Lidze.
Wyniki:
1. Brady Kurtz (0,3,2,3,2*) 10+1
2. Maciej Janowski (3,1,2*,T,2*) 8+2
3. Rasmus Jensen (3,2*,3,3) 11+1
4. Daniel Bewley (2*,3,2*,3,3) 13+2
5. Andrzej Lebiediew (2*,3,1,0,3) 9+1
6. Filip Hjelmland (3,3,0,0) 6
7. Ludvig Lindgren (1,0,1*) 2+1
1. Niels-Kristian Iversen (2,1,1*,2,2,1) 9+1
2. Kim Nilsson ZZ
3. Timo Lahti (D,1,0,-) 1
4. Dimitri Bergé (1*,1,3,0,1*,2,0) 8+2
5. Kai Huckenbeck (1,0,1,0,-) 2
6. Antonio Lindbäck (0,2*,2,3,1*,1) 9+2
7. Victor Palovaara (2,0,0,0) 2
Bieg po biegu:
1. Janowski, Iversen, Bergé, Kurtz 3:3 (3:3)
2. Hjelmland, Palovaara, Lindgren, Lindbäck 4:2 (7:5)
3. Jensen, Bewley, Bergé, Lahti (D) 5:1 (12:6)
4. Hjelmland, Lebiediew, Huckenbeck, Palovaara 5:1 (17:7)
5. Bergé, Lindbäck, Janowski, Lindgren 1:5 (18:12)
6. Bewley, Jensen, Iversen, Huckenbeck 5:1 (23:13)
7. Kurtz, Janowski, Lahti, Bergé 5:1 (28:14)
8. Jensen, Bewley, Huckenbeck, Palovaara 5:1 (33:15)
9. Lebiediew, Lindbäck, Iversen, Hjelmland 3:3 (36:18)
10. Lindbäck, Kurtz, Lindgren, Huckenbeck 3:3 (39:21)
11. Bewley, Iversen, Lebiediew, Lahti 4:2 (43:23)
12. Jensen, Iversen, Bergé, Hjelmland (Janowski T) 3:3 (46:26)
13. Kurtz, Bergé, Lindbäck, Lebiediew 3:3 (49:29)
14. Lebiediew, Janowski, Lindbäck, Palovaara 5:1 (54:30)
15. Bewley, Kurtz, Iversen, Bergé 5:1 (59:31)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!