Kolejna ekipa oficjalnie zaprezentowała nowe kevlary na sezon 2023. Tym razem kombinezonami pochwalił się H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Design nikogo nie powinien dziwić, bo stroje łodzian ponownie są utrzymane w klubowych barwach, choć pojawiły się małe zmiany.
Sezon ligowy zbliża się wielkimi krokami. Jeśli na przeszkodzie nie staną warunki pogodowe, to w najbliższy weekend zainaugurujemy zmagania na wszystkich poziomach rozgrywkowych. Jednym z hitów będzie sobotni pojedynek na Stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bydgoszczy. Rywalem gospodarzy będzie H. Skrzydlewska Orzeł Łódź, który zdaniem wielu może aspirować do miana czarnego konia sezonu.
Łodzianie pojadą nad Brdę w odświeżonych kevlarach. Orzeł zaprezentował je w formie nagrania, pojawiły się już także zdjęcia nowych kombinezonów. Kolorystyka ani układ nikogo nie powinny dziwić. Ekipa ze stolicy polskiego filmu regularnie stawia na klubowe barwy w prostym i schludnym układzie. Tradycyjnie najwięcej miejsca na przodzie poświęcono sponsorowi tytularnemu oraz herbowi. Gdy wiele klubów decyduje się na zmniejszenie herbu i akcentów klubowych, na szacie Orła logotyp zajmuje bardzo dużo przestrzeni. W porównaniu do zeszłego sezonu uwagę zwraca brak różowych wstawek na kevlarach łodzian.
Niebawem debiut
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź, podobnie jak kilka innych ekip, nie miał okazji do uczestnictwa w oficjalnym sparingu. Podopieczni Marka Cieślaka szukali natomiast jazdy na południu Europy oraz trenowali kilkukrotnie na domowym obiekcie. Jeśli nie uda im się zaprezentować nowych kevlarów w akcji podczas meczu w Bydgoszczy, zrobią to dwa dni później podczas Meczu Narodów w Łodzi. Przypomnijmy, że impreza na Motoarenie będzie bardzo mocno obsadzona.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!