Aforti Start Gniezno rozpoczyna ligowy sezon na domowym obiekcie. Rywalami gnieźnian będą zawodnicy Orła Łódź. Łodzianie, przez cały XXI wiek, nie mogą pokonać Startu na ich domowym obiekcie. Czy nowy sztab szkoleniowy znajdzie receptę na historyczne zwycięstwo?
Nie da się ukryć, że Start Gniezno rozpoczął ten sezon od zaskoczenia. Skazywany na pożarcie zespół Błażeja Skrzeszewskiego zremisował z faworyzowanym Stelmet Falubazem Zielona Góra. Start uchodził za zespół, który potrafi jedynie jeździć na domowym torze, więc remis zasmakował gnieźnianom. Jednakże nie można stać w miejscu. Czerwono-czarni rozpoczynają ligową kampanie na torze przy W25.
Start z historyczną przewagą
Rywal zdecydowanie leży Startowi. Gnieźnianie są dla łodzian niczym tzw. Mission Impossible. Orzeł nie może znaleźć sposobu na rywali przez cały XXI wiek. Łodzian stać było maksymalnie na remis w 2015 roku. Sporo zmieniło się od tego czasu, ale nadal brakowało czegoś, aby pokonać ligowych rywali.
Sezon 2022 rozpoczął się stosunkowo niedawno. Jednakże już mieliśmy okazję do obejrzenia zmian w sztabie szkoleniowym. Piotr Świderski i Michał Widera zostali nowymi trenerami Orła Łódź. Adam Skrónicki, mając w ręce stanowisko trenera Rawickiej Akademii Żużla, zdecydował się na pełny etat w Kolejarzu Rawicz. Dla Świderskiego będzie to powrót na stadion, gdzie kiedyś występował jako zawodnik miejscowego zespołu. Starty byłego żużlowca przypadły na trudny sezon 2013.
Orzeł musi zdecydować
Nowi trenerzy mają jednak trudny orzech do zgryzienia. Timo Lahti czy Niels Kristian Iversen? Obaj zostali zakontraktowani przed sezonem z myślą, że rywalizacja pociągnie zespół ku lepszemu. Fin nie brał udziału w jakichkolwiek przedsezonowych zawodach, kiedy Iversen startował w Wielkiej Brytanii, gdzie czynnie przygotowywał się do sezonu. Za Timo przemawia zeszły sezon, który miał on znacznie lepszy od Duńczyka. Lepsza średnia, lepszy zespół oraz inne wrażenie. Warto mieć też na uwadze jedną rzecz – Zdrowy Niels to zdecydowanie spore wzmocnienie dla jakiegokolwiek zespołu. Lahti przychodzi do Łodzi z Gniezna, ale W25 została przebudowana. Tor stracił na długości i zmienił swoją konsystencje.
Orzeł ma jednak pewniaki na swoje pozycje. Brady Kurtz notuje dobre wyniki dla Belle Vue Aces, Becker jest na motorze od początku roku, a Nowak i Kościuch mają spore możliwości. Co zabawne, obaj startowali dla klubu z Gniezna (Nowak 2017-18, Kościuch 2014-15). Mateusz Dul pokazywał, że wyjazdowe spotkania nie są mu straszne. Aleksander Grygolec wygryzł natomiast Nikodema Bartocha.
Pająk wraca do gry!
Oskar Fajfer i Michael Jepsen Jensen to pewne nazwiska w kadrze Aforti Startu. Ernest Koza oraz Szymon Szlauderbach pokazali podczas turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego, że dobrze czują się na domowym torze. Błażej Skrzeszewski miał jednak pewne rozterki. Antonio Lindbäck czy Peter Kildemand? Wybór padł na Duńczyka, który ma za sobą przyzwoity start w eliminacjach do cyklów SGP/SEC. Część kibiców uważała, że brak Petera poskutkował jedynie remisem w Zielonej Górze. Czy powrót „Pająka” do wyjściowego składu zapewni zwycięstwo?
Mecz Aforti Start Gniezno – Orzeł Łódź odbędzie się w Niedzielę Wielkanocą (17 kwietnia) o godz. 14. Za transmisję odpowiadać będzie Canal+ Sport 5. Portal speedwaynews.pl przygotuję relację LIVE. Kliknij, aby zobaczyć układ par na to spotkanie.
Awizowane składy:
Aforti Start Gniezno:
9. Ernest Koza
10. Szymon Szlauderbach
11. Oskar Fajfer
12. Peter Kildemand
13. Michael Jepsen Jensen
14. Mikołaj Czapla
15. Marcel Studziński
16. Philip Hellström Bängs
Orzeł Łódź:
1. Luke Becker
2. Norbert Kościuch
3. Jakub Sroka
4. Marcin Nowak
5. Brady Kurtz
6. Aleksander Grygolec
7. Mateusz Dul
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!