Ultrapur Start Gniezno oraz Optibet Lokomotiv Daugavpils walczą o play-off w 2. Lidze Żużlowej. Łotysze potrzebują punktów i muszą liczyć na potknięcie Unii Tarnów.
Start Gniezno wieńczy dwudniowy maraton meczów w 2. Lidze Żużlowej. Gnieźnianie spędzili sobotnie popołudnie na rywalizacji w Rawiczu. Trzy punkty trafiły na konto zespołu, co pozwoliło na ustabilizowanie sytuacji w tabeli. Start znajduje się na trzecim miejscu. Teraz czas na wyzwanie z łotewskim Lokomotivem.
Start Gniezno i łotewskie akcenty
Kjastas Puodżuks w sezonie 2007 przychodził jako jeden z obiecujących żużlowców łotewskiej narodowości. Wcześniej dla Startu Gniezno ścigał się Andrzej Korolew, który pojechał w zaledwie jednym spotkaniu (2004). „Kostia” po świetnym sezonie 2006, zderzył się z ziemią i nie pomógł Startowi Gniezno w wywalczeniu utrzymania. Od tego czasu, Puodżuks pozostaje wierny łotewskiemu klubowi.
Gnieźnianie swego czasu korzystali z usług Wadima Tarasienko. Żużlowiec ten pierwsze kroki stawiał w Lokomotivie. Obecnie nie ma w kadrze zawodników, których łączą te dwa kluby.
Play-off czekają
Ultrapur Start Gniezno potrzebuje punktów, aby zapewnić sobie jazdę o awans do 1. Ligi Żużlowej. Gnieźnianie mieli spore problemy na początku sezonu. Właśnie porażka w Daugavpils najbardziej zabolała kibiców, jak i samych zawodników. Start prowadził dziesięcioma punktami, aby przegrać czterema. Lokomotiv i trudny tor urósł do miana legendy. Texom Stal Rzeszów również straciła tam punkty.
Nick Morris nadal nie jest w stanie wspomóc Optibet Lokomotivu Daugavpils. Australijczyk jest zawieszony do odwołania przez przełożenie sądu dyscyplinarnego w Speedway Control Bureau. Justin Sedgmen korzysta z jego sprzętu i w pierwszym meczu po powrocie, wyglądał on dobrze. Jednak mecze domowe, a wyjazdy to dwie różne strony Lokomotivu. Trener Kokin do Gniezna zabiera również Stevena Worralla, Daniiła Kołodinskiego czy Kjatasa Puodżuksa. Klamrę spinają Jewgienij Kostygow oraz Ricards Ansviesulis. Rola drugiego młodzieżowca najpewniej należeć będzie do Ernesta Matiuszonoka, choć trener Kokin potrafi zaskakiwać wyborami i może postawić na Artjomsa Juhno.
Nie musi być łatwo
Worrall czy Sedgmen pokazują w ligach brytyjskich, że potrafią się odnaleźć w trudnych sytuacjach. Puodżuks z Kostygowem znają gnieźnieński owal i wiedzą, z czym to się je. Sporym atutem gospodarzy ma być tor, który już w meczu z OK Bedmet Kolejarzem Opole pozwolił na odrobienie sporej starty punktów. Oczywiście trener Tomasz Fajfer awizował podobne ustawienie. „Aussie Duo” ustawiono w jedną parę, podobnie jak dobrze rozumiejących się Huberta Łęgowika i Tima Sørensena. Kibice mogą mieć obawy względem Kacpra Gomólskiego, który w Rawiczu nie wyglądał zbyt pewnie. Jednak jego zadaniem jest wsparcie młodzieżowców – Caspera Henrikssona i Mikołaja Czaplę. Jesper Knudsen, najpewniej, otrzyma wolne bądź pojawi się pod numerem ósmym. Mecz zaplanowano na niedzielę, 13 sierpnia. Początek o godz. 17. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania. Kliknij, aby zobaczyć układ par.
Awizowane składy:
Start Gniezno:
9. Hubert Łęgowik
10. Tim Sørensen
11. Sam Masters
12. Josh Pickering
13. Kacper Gomólski
14. Casper Henriksson
15. Mikołaj Czapla
16.
Optibet Lokomotiv Daugavpils:
1. Steve Worrall
2. Daniił Kołodinski
3. Kjastas Puodżuks
4. Justin Sedgmen
5. Jewgienij Kostygow
6. Ricards Ansviesulis
7.
8.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!