Z drobnym opóźnieniem, ale powstał! Nowy tor do uprawiania mini żużla w Krośnie już stoi i możliwe, że jeszcze w tym sezonie zawodnicy wyjadą go przetestować.
Zgodnie z wymogami projektu Ekstraliga 3.0 każdy z klubów występujących w najlepszej żużlowej lidze świata musi przestrzegać rozbudowanej piramidy szkoleniowej. Jednym z jej elementów jest także mini żużel, do którego potrzeba budowy odpowiedniego toru. Większość zespołów jednak zbudowała je tylko do treningów, wobec czego nie można na nich organizować zawodów. O budowie minitoru po raz pierwszy usłyszeliśmy krótko po wywalczeniu awansu do PGE Ekstraligi. W ostatnim czasie natomiast zamieniono słowa w czyny.
W Krośnie prawdopodobnie już w kolejnym sezonie pojawią się miniżużlowcy z całego kraju. To miało się wydarzyć jeszcze w tym roku, lecz ostatecznie nie doszło to do skutku. W przedsezonowym kalendarzu Indywidualnego i Drużynowego Pucharu Ekstraligi ostatnia runda miała odbyć się właśnie w Krośnie, lecz w tamtym momencie dopiero planowano budowę toru. Dlatego też Wilki Krosno porozumiały się z klubem z Rędzin i to właśnie tam rozdano medale za oba cykle.
W tym momencie natomiast na stadionie, który wybudowano tuż obok tego, gdzie swoje domowe mecze rozgrywają Cellfast Wilki Krosno, pojawiła się banda okalająca tor. Jest to absolutne minimum, by zorganizować jakiekolwiek zawody, lecz owal wygląda bowiem już teraz bardzo dobrze. W ostatnich dniach natomiast przywieziono też nową nawierzchnię. Jeśli zatem pogoda będzie sprzyjać to trójka Bożek-Kaczmarz-Napieracz mogą jeszcze nie skończyć sezonu.
Dotychczas jednak młode Wilki musiały jeździć po Polsce, by szukać możliwości treningu. Toru w Krośnie nie było, zaś ten w Przemyślu został zlikwidowany. Dlatego też zawodnicy wraz z rodzicami udawali się m.in. do Częstochowy i Rybnika, gdzie mogli testować sprzęt i udoskonalać swoje umiejętności. To się także zmieni już niebawem, a pierwszy trening może odbyć się jeszcze w tym roku!
Oprócz wyżej wspomnianej trójki w kadrze jest jeszcze Szymon Kicman, który w tym roku zdał licencję, lecz jeszcze nie miał okazji do oficjalnego debiutu. Niebawem do wspomnianego grona mogą dołączyć także kolejni zawodnicy, gdyż jak udało nam się dowiedzieć, w sekcji jest jeszcze parę nazwisk, które niebawem także mogą podjąć rękawice na miniżużlowych owalach. Jeśli chodzi o dyspozycję zawodników w oficjalnych zawodach, to bywało różnie. Nieco ponad tydzień temu Wilki Krosno wzięły udział w półfinale MPPK i chociaż nie zdołały awansować do finału, to na rybnickim torze prezentowali się naprawdę nieźle, a Konrad Napieracz zdołał walczyć z bardziej doświadczonymi rywalami.
Jeśli chodzi o zmagania w Pucharze Ekstraligi, to Adam Bożek i Gabriel Kaczmarz zajęli kolejno 10 i 11 miejsce. W drużynowej rywalizacji było to siódme miejsce, przy czym wyprzedzili WTS Spartę Wrocław i Motor Lublin. Ostatecznie pod taśmą w zawodach* pojawili się 177 razy i zdobyli 181 punktów i siedem bonusów. Najwięcej okazji do rywalizacji miał Adam Bożek, który puszczał klamkę sprzęgła aż 85-krotnie. U Gabriela Kaczmarza było to 76 razy, a Konrada Napieracza tylko 16. Największą średnią pochwalić się może ten drugi – 1.184 punktu na bieg, co dało 26. miejsce w sezonie.
* pod uwagę zostały wzięte takie imprezy jak: IPP, DMP, IPE, DMP, IMP, MMPPK
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!