Jedyną nową lokalizacją w przyszłorocznym cyklu FIM SGP będzie Ryga. Stolica Łotwy nie po raz pierwszy znalazła się w kalendarzu, ale planowany na sierpień 2023 roku turniej może być pierwszym w historii Biķernieku spīdveja stadions. Czego spodziewać się na nieznanym owalu?
Huczne zapowiedzi i ambitne plany, a skończyło się na Łotwie. Tak żartobliwie można skomentować kalendarz cyklu FIM SGP na sezon 2023. Nie można wykluczać nowych kierunków w kolejnych latach, jednak na razie kibice będą mieli okazję do zobaczenia jednego nowego obiektu. Stadion Biķernieku w Rydze już raz miał być areną rundy zmagań o Indywidualne Mistrzostwo Świata. Stolica Łotwy cały czas czeka jednak na swój turniej.
Łotewskie święto żużla?
Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to doczeka się go 12 sierpnia przyszłego roku. Na ten dzień zaplanowany został wracający do kalendarza turniej o Speedway Grand Prix Łotwy. Warto dodać, że dzień wcześniej na łotewskiej ziemi ma się odbyć finał Speedway of Nations 2, czyli dawnych DMŚJ. Polscy kibice stadionu w Rudze mogą jednak nie kojarzyć.
W ostatnich latach styczność ze specyficznym, dość długim owalem, mieli głównie młodzieżowcy. W sezonach 2021 i 2022 Ryga gościła dwie imprezy rangi mistrzowskiej. Na stadionie Biķernieku ścigali się najlepsi zawodnicy Europy do lat 19. Turniej padł łupem reprezentanta gospodarzy, rewelacyjnie dysponowanego Francisa Gustsa. Łotysz pomylił się tylko raz i wywalczył jeden z największych sukcesów w karierze. Niestety, stan nawierzchni pozostawiał wiele do życzenia, czego nie ukrywali sami zawodnicy. Bartłomiej Kowalski brał udział w poważnym wypadku, który wykluczył go z jazdy na kilka tygodni.
Ponownie młodzieżowcy
Druga impreza o randze Mistrzostw Europy gościła w Rydze w połowie minionego sezonu. Do stolicy Łotwy ponownie przyjechali najlepsi zawodnicy do lat 19, ale tym razem ścigali się parowo. Owal był już w lepszym stanie, ale ścigania było na nim jak na lekarstwo. Ponownie kapitalnie spisał się Francis Gusts, jednak jako zespół najskuteczniejsi byli reprezentanci Polski.
Jeśli chodzi o większe imprezy w Rydze w ostatnich latach, to należy jeszcze wspomnieć o seniorskich Mistrzostwach Europy Par w 2016 roku. Co ciekawe, po tytuł sięgnęli wtedy Włosi. Wcześniej obiekt przez lata nie służył do imprez międzynarodowych i powoli niszczał. Z czasem pojawił się pomysł modernizacji z remontem trybun i odnową toru na czele. Po pewnym czasie reaktywowano klub, który – podobnie jak koledzy z Daugavpils – planował starać się o występy w polskich ligach.
Nieudany epizod ze SGP
Jak wspomniano wcześniej, planowany turniej na Biķernieku to nie pierwsze zakusy na turniej o IMŚ. Po remoncie stadionu w 2013 roku, Ryga znalazła się w terminarzu cyklu SGP, jednak turniej nie odbył się ze względu na fatalną nawierzchnię. Opady zupełnie storpedowały plany dotyczące zawodów i ostatecznie przeniesiono je do lepiej znanego polskim fanom Daugavpils. Warto dodać, że w tamtym turnieju wygrał Krzysztof Kasprzak.
Miejmy nadzieję, że turniej w Rydze przede wszystkim dojdzie do skutku i dostarczy wrażeń. Jego specyfika nie zwiastuje niezapomnianego ścigania, ale pamiętajmy, że na stadionie Biķernieku pojawią się najlepsi specjaliści od ścigania się na świecie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!