Show i ogrom emocji do późnych godzin wieczornych. Grass track w Holandii zachwycił zgromadzonych kibiców w miniony sobotni wieczór. Piękny turniej zepsuła jednak niesprawiedliwa decyzja arbitra.
Sidecary, czyli żużel na… dwuosobowych maszynach
Zanim do sedna, zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia, jaka to impreza odbywała się w weekend w Holandii, a dokładnie w miejscowości Uithuizen. Grass track to niewątpliwie popularna odmiana speedway’a w Holandii i większości krajów zachodniej Europy, w Polsce praktycznie nieznana. W przeszłości swoich sił na trawie próbował jednak chociażby Tomasz Gollob, czy Piotr Paluch.
Uithuizen było w sobotę gospodarzem ważnego wydarzenia. Na tamtejszym obiekcie odbywał się finał Mistrzostw Europy sidecarów, czyli maszyn o pojemności 500cc, ale dwuosobowych. W każdym tzw. wózku jedzie bowiem kierowca i pasażer. Oprócz tego, zorganizowano indywidualny turniej dla specjalistów od wyścigów na trawie, jeżdżących solo.
To sidecary jednak wzbudziły największe emocje. I to właśnie w kluczowych momentach tejże imprezy, szyki poprzestawiał sędzia. Wyniki zostały nieco wypaczone. O tym w dalszej części tekstu.
Show, emocje, imprezowa atmosfera i wyczekiwanie do 23:00 na rozstrzygnięcia
Turniejom żużlowym na zachodzie można słusznie przypinać łatkę tych „piknikowych”. Podobnie jest w Holandii, gdzie w popularności przodują zawody na trawie. Tym razem organizatorzy z MAC’t Hogeland Uithuizen połączyli piknik z istnym show i atmosferą wysokiej klasy imprezy. Jak można się domyślać, na stadionie próżno szukać trybun. Zadbano jednak o bardzo dobrą oprawę muzyczną, a także świetlną. Gdy słońce zaszło, a jupitery rozświetliły obiekt, na różne kolory zaświeciło się całe otoczenie stadionu. Kilka stoisk z holenderskim jedzeniem i piciem przyciągało również uwagę fanów w przerwach, które wcale nie były długie.
Zawody szły bardzo sprawnie, a przy tym przysparzały ogromnych emocji. Zjawiła się w końcu europejska czołówka, jeśli chodzi o sidecary. Na wyłonienie nowych mistrzów Starego Kontynentu czekano aż do 23:00. Mimo późnej pory, nie zniechęciło to niemal żadnego z fanów. Złote medale powędrowały do Markusa Venusa i Markusa Eibla, którzy poprzednio krążki z najcenniejszego kruszcu wywalczyli dwa lata temu. Ubiegłoroczni czempioni skończyli dopiero na szóstym miejscu, choć wydaje się, że powinno być zdecydowanie inaczej. Nikt nie potrafił zrozumieć, dlaczego zostali wykluczeni przez Heiko Zeitera z finału B, w którym to walczono o awans do decydującej gonitwy wieczoru, czyli finału A.
Kontrowersje, a właściwie skandal. Sędzia mógł podjąć inną decyzję, ale…
…nie popełnił błędu. Tutaj to znane nam stwierdzenie byłoby dużą przesadą. W Mistrzostwach Europy Sidecarów obowiązują takie same zasady, jak w normalnych zawodach żużlowych. Zresztą jest to impreza pod egidą FIM Europe. Mistrzowie z ubiegłego sezonu, czyli Markus Brandhofer i Sandra Mollema po fazie zasadniczej mieli na swoim koncie 8 „oczek”. Musieli więc o prawo walki w wielkim finale stoczyć bój w finale B. W nim znaleźli się jeszcze tegoroczni dominanci wszelakich zawodów sidecarów, czyli Brytyjczycy Mitch Godden i Paul Smith. Do kompletu jeszcze perspektywiczny duet Manuel Meier i Lena Siebert.
Stawka wyścigu zwiastowała więc duże emocje. Tak też i było. Po kilku przetasowaniach na pierwszych dwóch okrążeniach, prowadzenie objęli Meier i Siebert. Godden i Smith próbowali wyrwać drugie miejsce Branhoferowi i Mollemie, gdyż tylko najlepsze dwie prary uzyskiwały awans do finału A. Na trzecim „kółku” Brytyjczycy przeszarżowali i znokautowali aktualnych na tamten moment mistrzów Europy. Niemiecki duet nie zdołał utrzymać maszyny na torze i uderzyli o bandę.
Po przerwaniu wyścigu, sędzia podjął decyzję o wykluczeniu Brandhofera i Mollemy. Protesty nic nie wniosły. Zawodnicy zapowiadają interwencję w samym FIM Europe. Dodatkowo chcą poruszyć kwestie braku konsekwencji wobec wcześniejszych sytuacji na styku, gdzie niesportowo jeździli zawodnicy z Francji – Guillaume i Baptiste Comblon.
Wydarzenie z pierwszego podejścia do finału B, można zobaczyć na poniższym filmie, udostępnionym w sieci przez samą Sandrę Mollemę:
Wyniki finału Mistrzostw Europy w sidecarach:
1. Markus Venus / Markus Eibl (Niemcy) (3,3,3,3) 12 + 1. miejsce w finale A
2. Mitchel Godden / Paul Smith (Wielka Brytania) (2,3,3,2) 10 + 2. miejsce w finale B + 2. miejsce w finale A
3. Guillaume Comblon / Baptiste Comblon (Francja) (3,3,1,3) 10 + 3. miejsce w finale A
4. Manuel Meier / Lena Siebert (Niemcy) (1,2,3,3) 9 + 1. miejsce w finale B + 4. miejsce w finale A
——————————————————————-
5. Wiltfred Detz / Bridget Portijk (Holandia) (3,2,2,1) 8 + 3. miejsce w finale B
6. Markus Brandhofer / Sandra Mollema (Niemcy) (2,2,2,2) 8 + wykluczenie w finale B
——————————————————————-
7. Immanuel Schramm / Nadim Loffler (Niemcy) (2,0,1,1) 4 + 1. miejsce w finale C
8. Raphael San Millan / Benedikt Zapf (Niemcy) (0,1,2,1) 4 + 2. miejsce w finale C
9. Oliver Moller / Sindy Viragos (Niemcy) (0,1,0,2) 3 + 3. miejsce w finale C
10. Josh Goodwin Scott Goodwin (Wielka Brytania) (1,0,1,0) 2 + 4. miejsce w finale C
——————————————————————-
11. Remi Valladon / Desiree Holsten (Francja) (1,1,0,D) 2
12. Klaas Kregel / Benjamin Gregoire (Holandia) (0,0,0,0) 0
13. Mike Frederiksen / Jette Maersk (Dania) NS
14. Jordan Smith / Joe Page (Wielka Brytania) NS
Finał C: Schramm / Loffler, San Millan / Zapf, Moller / Viragos, J.Goodwin / S.Goodwin
Finał B: Meier / Siebert, Godden / Smith, Detz / Portijk, Brandhofer / Molema (wykluczeni)
Finał A: Venus / Eibl, Godden / Smith, G.Comblon / B.Comblon, Meier / Siebert
Wyścigi solo na torze trawiastym, prawie jak na klasycznym
Przy okazji finału Mistrzostw Europy sidecarów rozegrano też turniej indywidualny. Zmagania te odbywały się pomiędzy każdą serią startów imprezy głównej. Tu również emocji nie brakowało. Jazda całej piątki odbywała się w ścisłym kontakcie. Dodatkowo ściganie przypominało nieco te znane z torów klasycznych. Grass track w Uithuizen ma bowiem zaledwie 400 metrów i dość długie łuki, co daje wrażenie, że tor jest naprawdę krótki. Indywidualną potyczkę zwyciężył reprezentant miejscowych – Mark Beishuizen. Podium uzupełnił Brytyjczyk Paul Cooper i brat Romano Hummela – Nigel.
Wyniki turnieju indywidualnego na trawie:
1. Mark Beishuizen (Holandia) (4,5,5,4,4) 22 – 2. miejsce w finale
2. Paul Cooper (Wielka Brytania) (5,4,W,5,5) 19 – 1. miejsce w finale
3. Nigel Hummel (Holandia) (3,3,4,3,3) 16 – 3. miejsce w finale
4. Callum Walker (Wielka Brytania) (2,1,2,2,2) 9 – 4. miejsce w finale
5. Kevin Glorie (Holandia) (1,2,3,U,1) 7 – 5. miejsce w finale
6. Charley Powell (Wielka Brytania) NS
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!