19 czerwca 2024 roku w wieku 60 lat odszedł były zawodnik Stali Gorzów - Krzysztof Grzelak. Od ponad roku walczył z ciężką chorobą. Informację o tragedii przekazał jego kolega z toru - Marek Towalski.
Krzysztof Grzelak urodził się w Gralewie, nieopodal Gorzowa. Całą swoją karierę spędził w rodzimym klubie. W 1983 roku zdobył ze Stalą najcenniejsze trofeum w polskim żużlu – Drużynowe Mistrzostwo Polski. Razem z nim w mistrzowskiej drużynie jeździli zawodnicy, którzy teraz są legendami Stali – Jerzy Rembas, Bogusław Nowak czy Edward Jancarz, którego imieniem jest nazwany stadion żużlowy w Gorzowie.
Zdobył wiele medali
Oprócz złota Drużynowych Mistrzostw Polski Grzelak zdobył też ze Stalą srebrny (1984) i dwa brązowe (1982, 1987) medale krajowego czempionatu. W 1984 roku w Rybniku wraz z Ryszardem Franczyszynem i Mirosławem Daniszewskim zdobył też brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych.
Grzelak mógł się pochwalić też sukcesami indywidualnymi. W 1983 roku w Toruniu zajął drugie miejsce w finale Srebrnego Kasku. Pokonał wtedy między innymi Zenona Kasprzaka i faworyta miejscowej publiczności Stanisława Miedzińskiego.
Jego kariera została wyhamowana przez kontuzje. Grzelak po raz odstawił motor do garażu w 1990 roku, kiedy miał zaledwie 27 lat. W tym czasie wystąpił w 118 meczach gorzowskiej Stali, w których wywalczył 297 punktów.
Grzelak przegrał walkę z chorobą
Portal echogorzowa.pl opublikował wypowiedź innego zawodnika złotej Stali Marka Towalskiego. – Krzysiek od przynajmniej roku walczył z ciężką chorobą, w ostatnich dniach było już wiadomo, że nie zdoła jej pokonać. Odszedł w środę, 19 czerwca – przekazał kolega Grzelaka z toru.
Uroczystości pogrzebowe byłego żużlowca zaplanowano na 22 czerwca o godzinie 13:00 w jego rodzinnym Gralewie. Ostatnie pożegnanie rozpocznie się w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. Po mszy żałobnej nastąpi odprowadzenie zawodnika na cmentarz.
Rodzinie i bliskim Krzysztofa Grzelaka składamy najserdeczniejsze kondolencje.
dane statystyczne ze strony speedway.com.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!