Sezon 2024 dobiega do połowy, a wielu żużlowców wciąż nie wystartowało w żadnych zawodach, mimo braku ogłoszenia końca kariery. Niestety w większości przypadków wydaje się, że już nigdy nie ujrzymy ich na torze.
Polacy bez klubu
Przed startem sezonu wiele mówiło się o potencjalnym końcu kariery Rafała Karczmarza. 25-latek był łączony z klubem z Krakowa, który ostatecznie w Krajowej Lidze Żużlowej nie wystąpił. 2023 rok w wykonaniu wychowanka Stali Gorzów bywał niestabilny (dobre występy przeplatane słabszymi), ale w ostatecznym rozrachunku liczby Karczmarza nie wyglądały źle. Średnia 1,828 nie pozwoliła mu jednak znaleźć klubu na sezon 2024. Jak dotąd nie wystąpił w żadnych zawodach i wiele wskazuje na to, że tak już zostanie.
Okienko transferowe nie zakończyło się po myśli Damiana Dróżdża. Na 27-latka jeżdżącego w ubiegłym sezonie dla Kolejarza Rawicz nie było bowiem żadnego chętnego. Jego poprzedni, nieudany sezon najpewniej okaże się ostatnim w karierze. Klubu nie znalazł również wychowanek lubelskiego Motoru, Oskar Bober. Zimą miał wystartować w mistrzostwach Argentyny, do czego jednak nie doszło. W sezonie 2024 oglądamy go podczas ekstraligowych transmisji telewizyjnych.
Tajemniczy obcokrajowcy
Spore (choć głównie na skalę lokalną) zamieszanie wywołał przed sezonem Nick Škorja. 26-letni Słoweniec wyjątkowo długo zwlekał z podjęciem decyzji na temat swojej przyszłości. W marcu nawet klub Škorji, AMD Krško, nie znał jego zamiarów. Ostatecznie wygląda na to, że zawodnik postanowił tymczasowo zawiesić karierę, choć żadnego oficjalnego stanowiska nie przedstawił.
Ciekawym przypadkiem jest również 22-letni Timi Salonen. Dwa sezony temu zrobił niezłą furorę w Speedway of Nations i wydawało się, że wielka kariera stoi przed nim otworem. Niestety rok później zawodnik prezentował się fatalnie, a w 2024 nie ściga się w ogóle. Co interesujące, teoretycznie jego kontrakt ze Stalą Gorzów nadal jest ważny (a przynajmniej był w kwietniu, gdy pytaliśmy o to klub), jednak na zgłoszenie go do U24 Ekstraligi nie ma co liczyć. Losom Fina bardziej szczegółowo przyjrzeliśmy się TUTAJ.
Lista żużlowców, którzy nie odjechali w 2024 roku żadnych zawodów jest oczywiście znacznie dłuższa. Do tej grupy zaliczają się także między innymi Marcin Jędrzejewski, Piotr Gryszpiński, Maris Strelcow, Márk Bárány, Kamil Nowacki czy Karol Żupiński.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!