Villads Nagel odczuwa skutki wypadku we wtorkowym meczu BAUHAUS-Ligan. Duńczyk wycofał się z meczu rodzimej ligi, a nie stawił się on również na pojedynku Glasgow Tigers. Jak wspomina w swoich mediach społecznościowych, skupia się na powrocie do pełni zdrowia.
Villads Nagel to zdecydowanie bardzo zapracowany zawodnik młodego pokolenia. Duńczyk regularnie startuje w kilku ligach, przez co nie rozstaje się ze swoim stalowym rumakiem na dobre. Podczas wtorkowego meczu BAUHAUS-Ligan pomiędzy Vargarną i Rospiggarną, Nagel zaliczył bliższe poznanie z nawierzchnią toru. 18-latek przeleciał przez kierownicę po wpadnięciu na nierówność, która znajdowała się na wyjściu z pierwszego łuku. Wycofał on się ze startów, ale następnego dnia stanął do walki w meczu rodzimej ligi.
Nagel odczuwa skutki
Villads zdobył osiem punktów, ale po dwóch zwycięstwach ponownie upadł na tor. W mediach społecznościowych poinformował o odnowieniu się urazu barku. Jak sam podkreślił, ma zamiar skupić się w stu procentach na wyleczeniu kontuzji, która uniemożliwia mu bezproblemową jazdę na motocyklu. Duńczyka zabrakło podczas piątkowego meczu Glasgow Tigers z Workington Comets, a jego miejsce zajął rodak Tobias Thomsen.
Mecz o układ tabeli
Nagel i jego Pronergy Polonia Piła w niedzielę mają się zmierzyć z Lokomotivem Daugavpils. Zwycięstwo bądź punkt bonusowy Pilan oznacza, że pojadą oni z Ultrapur Startem Gniezno w półfinale Krajowej Ligi Żużlowej. Villads wreszcie znalazł się w głównym składzie zespołu, więc tym bardziej kontuzja barku byłaby bardzo niefortunna. Były zawodnik gnieźnieńskiego Startu przez cały sezon walczył z Krzysztofem Sadurskim o główny skład, a podczas meczu ze wspomnianym Startem na tor wyjechał zaledwie trzy razy.
Villads jest uznawany za jeden z największych talentów w obecnym żużlu. Zbiera on dobre noty od większości szkoleniowców, a do tego sam ma „smykałę” do tego sportu. Z pewnością warto zapisać sobie to nazwisko w zeszycie i wrócić do niego za kilka lat. Szczególnie przy przymusowym wykorzystywaniu zawodników U24 do budowy składu przez wewnętrzne regulacje składu meczowego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!