Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W dziewięćdziesiątym piątym odcinku przedstawiamy Liama May.
Liam May to kolejny Australijczyk, który swoją przygodę żużlową związał z obecnym Mistrzem Polski – Unią Leszno. Leszczyński zespół konsekwentnie wzmacnia swoją drużynę zawodnikami z kraju kangurów. To szansa dla młodego zawodnika, by uczyć się od mistrzów.
W ubiegłym roku jako 16-latek Liam May podpisał dwuletni kontrakt i dołączył do Unii Leszno. Otrzymał możliwość ścigania się w barwach Stainer Unii Kolejarza Rawicz, a także Unii Leszno w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Młodzi zdolni Australijczycy w Unii Leszno to w dużej mierze zasługa legendy leszczyńskiego klubu, Leigh Adamsa. Adams zna bowiem juniorów z Australii, próbujących swoich sił na żużlu, i poleca ich, by młodzieżowcy mogli zdobywać doświadczenie w Polsce.
Patrząc na australijską młodzież na polskich torach, śmiało można stwierdzić, że to się im opłaca. W światowej czołówce nie brakuje zawodników z Australii i patrząc na najbliższe lata, z pewnością ich nie zabraknie. Już teraz dwóch Australijczyków znajduje się na liście startowej indywidualnych mistrzostw świata na żużlu w 2020 – Jason Doyle i Max Fricke. Leigh Adams czy Jason Crump, którzy na zawsze wpisali się do historii czarnego sportu, mogą być dumni ze swoich rodaków, którzy są zdolni i ambitni.
Liam May, podobnie jak Keynan Rew, Jaimon Lidsey czy Matthew Gilmore, trafił do Rawicza, by uczyć się i zdobywać doświadczenie. Z wyżej wymienionych Lidsey miał już okazję zadebiutować w ekstralidze, a to dla pozostałych młodych Australijczyków motor napędowy, aby pracować nad techniką jazdy i w przyszłości móc także jeździć z najlepszymi. Liam May z pewnością ma potencjał i jeszcze wiele w żużlowym świecie może dokonać. Już teraz może pochwalić się niemałymi osiągnięciami – zajął 8. miejsce w Mistrzostwach Świata Młodzieży FIM na żużlu w klasie 250 cc i zwyciężył w mistrzostwach zachodniej Australii na żużlu.
W sezonie 2019 jeżdżąc w drużynie Unia Leszno II w DMPJ miał lepsze i gorsze występy. Między innymi podczas III rundy DMPJ w Pardubicach zdobył 7 punktów i gdyby nie jedno wykluczenie, zaliczyłby bardzo udany występ. Nie tak dobrze poradził sobie za to w Rawiczu, gdzie ma okazję trenować na co dzień, ponieważ zdobył zaledwie 2 punkty i miał jeden defekt. Nie wszystkim i nie zawsze może sprzyjać jazda na domowym torze. Za to w swoim kraju w Mildurze w ramach dodatkowego turnieju Young Guns, dla tych którzy nie załapali się do głównego turnieju o trofeum Jasona Lyonsa, bez problemu pokonał swoich rywali, zdobył 11+1 (3,3,3,2) i okazał się najlepszy w swojej klasie.
Liam May jest na początku swojej kariery. Przez najbliższy rok na pewno będzie jeszcze szkolił się pod okiem leszczyńskich Byków. Przyszłość pokaże, jak bardzo uda mu się rozwinąć skrzydła. Konkurencja jest spora, ale czarny sport jest dla ludzi, którzy nie boją się wyzwań. Liam May dostał swoją szansę i teraz tylko czekać, aż młody Australijczyk pokaże na co, go stać.
W kolejnym odcinku przedstawimy kolejny talent, tym razem z naszego kraju. O kogo chodzi? Dowiecie się we wtorek, punktualnie o godzinie 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki prezentowaliśmy na naszym portalu w dni świąteczne.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!