Stelmet Falubaz Zielona Góra kontynuuje strategię inwestowania w młode talenty. Klub kontynuuje poszukiwania obiecujących zawodników, a jednym z nich nabytków jest Mitchell McDiarmid, który pochwalić się może nową umową ze znaną marką.
Falubaz Zielona Góra ma swoje „perełki”
Stelmet Falubaz Zielona Góra, odkąd dyrektorem sportowym został Piotr Protasiewicz, prowadzi aktywny scouting, mający na celu ściąganie młodych talentów do drużyny z województwa lubuskiego. Dotychczas wychodzi im to świetnie – udało im się pozyskać jednych z najlepszych zawodników, którzy wcześniej nie mieli klubu, m.in. Mitchella McDiarmida i Williama Cairnsa. Rok wcześniej w barwach Falubazu mogliśmy zobaczyć także Antona Janssona.
Australijczyk zyskał uznanie „Protasa” podczas ubiegłorocznej edycji Speedway Ekstraliga Camp. McDiarmid wyróżniał się sylwetką, zaciętością oraz doskonałym opanowaniem motocykla. Zaledwie kilkanaście dni później został ogłoszony zawodnikiem Falubazu Zielona Góra i jeszcze tego samego dnia zadebiutował w nowych barwach. Z każdym biegiem wygląda coraz lepiej – już w swoim trzecim starcie pokonał takich zawodników jak Filip Seniuk, Jonas Knudsen czy… Francis Gusts. W swoim trzecim meczu nie miał sobie równych, zdobywając komplet punktów, ustępując jedynie klubowemu koledze – Michałowi Curzytkowi.
Nic więc dziwnego, że Stelmet Falubaz Zielona Góra szybko zadbał o swój interes i zaproponował zawodnikowi nowy, dwuletni kontrakt. Podpis został złożony, a niewykluczone, że McDiarmida zobaczymy jeszcze w tym roku w PGE Ekstralidze. Warunek jest jednak jeden – słabsza jazda Michała Curzytka.
Australijczyk dołączył do świetnego grona
Teraz Australijczyk zyskał dodatkowe wsparcie – będzie sponsorowany przez jedną z najbardziej znanych firm w świecie żużla, markę BOLL. Został ogłoszony jako jeden z zawodników BOLL Junior Team, czyli „drużyny” stawiającej na młode talenty z całego świata. Wcześniej w jej składzie znalazł się Jakub Plutowski z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.
W przeszłości z charakterystycznym logo i zielonymi barwami startowali m.in. Tomasz Gollob, Rafał Dobrucki czy śp. Rafał Kurmański. W ubiegłorocznych rozgrywkach do grona zawodników BOLL należeli Martin Vaculík, Jason Doyle, Mikkel Michelsen i Piotr Pawlicki. Przed tym sezonem nowym nabytkiem BOLL-a został Brady Kurtz, dla którego nadchodzący rok będzie niezwykle ważny – nie tylko wraca do PGE Ekstraligi, ale także zadebiutuje jako stały uczestnik cyklu Grand Prix.
Ponadto BOLL przed rokiem wziął pod swoje skrzydła Jana Kvecha, Bartosza Bańbora czy Andreasa Lyagera. Byli oni objęci zupełnie inną umową niż wyżej wymienieni zawodnicy. Byli to bowiem uczestnikami Partnerstwa Technicznego BOLL. Czas pokaże, kto jeszcze dołączy do tej uznanej marki.
Mitchell McDiarmid (C)
Mitchell McDiarmid (N)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!