We wtorek oficjalnie zainaugurowaliśmy sezon żużlowy w naszym kraju. W Pile odbył się pierwszy sparing, a chwilę przed jego rozpoczęciem dwa komunikaty wydał PZM.
Nie wszyscy zawodnicy byli bowiem zgłoszeni do centrali. Dlatego też w większości przynależności klubowe należały właśnie dla przedstawicieli H. Skrzydlewska Orła Łódź i Enea Polonii Piła. Dodatkowo junior tych pierwszych musiał najpierw zapłacić karę, gdyż przez ostatnie miesiące był zawieszony przez PZM. Chodzi o Aleksandra Grygolca, który jednak nie wziął udziału we wtorkowym spotkaniu. I bez niego jednak ekipa Macieja Jądera w dość prosty sposób rozprawiła się z pilanami, a po trzynastym biegu na tablicy widniał wynik 28:47.
GKSŻ jednak w pierwszym z wtorkowych komunikatów poinformowała dodatkowo o zmianach w tegorocznym kalendarzu. Nowego Indywidualnego Mistrza Polski poznamy pięć dni wcześniej niż pierwotnie planowano – 10.08. Tym samym w nieco ponad miesiąc zamkniemy cały cykl składający się z trzech finałów. Nie znamy jednak jeszcze lokalizacji żadnego z nich, podobnie jeśli chodzi o eliminacje oraz Challenge.
Inaczej ma się jednak sprawa jeśli chodzi o finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Gospodarzem tych zawodów jest bowiem zwycięzca poprzedniej edycji Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Przed rokiem ta sztuka po raz pierwszy w historii udała się Wilkom Krosno i to właśnie przy Legionów poznamy nazwisko najlepszego polskiego juniora. Wiemy, że tytułu mistrzowskiego nie obroni Bartłomiej Kowalski, gdyż od tego sezonu dołączył już do grona seniorów. W tym przypadku jednak także nastąpiła zmiana terminu. Po zmianach finał ma odbyć się w czwartek 15 sierpnia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!