Indywidualny Mistrz Świata SGP3 Villads Pedersen został nowym zawodnikiem Stelmet Falubazu Zielona Góra. Duńczyk zdradził, co było decydującym czynnikiem przy wyborze klubu.
31 maja 2025 roku był szczególnym dniem dla Villadsa Pedersena. 15-letni Duńczyk w Pradze został Indywidualnym Mistrzem Świata SGP3. Same zawody zaczęły się dla niego źle, lecz po czwartej pozycji w pierwszym starcie nie znalazł on już dla siebie pogromcy, wygrywając pozostałe cztery biegi i stając na najwyższym stopniu podium. Dla młodego zawodnika był to życiowy sukces, który potwierdził jego spory talent.
W przypadku Pedersena jasne było, iż wkrótce czeka go przesiadka na motocykle o pojemności 500cc. Można było się zastanawiać, czy Duńczyk postanowi od razu szukać klubu w Polsce. Odpowiedź na to pytanie okazała się twierdząca, a urodzony na początku kwietnia żużlowiec ogłoszony został nowym zawodnikiem Stelmet Falubazu Zielona Góra, a jego kontrakt będzie trwał do 2027 roku.
Wizja rozwoju przekonała Duńczyka
Klub z Winnego Grodu ponownie ruszył na polowanie i pozyskanie utalentowanych zagranicznych zawodników. Po tym, jak w ubiegłym roku drużynę zasilili Mitchell McDiarmid oraz William Cairns Falubaz zdecydował się na transfery następnych młodych żużlowców. Do zespołu poza Pedersenem trafił jeszcze Amerykanin Slater Lightcap. Swoją umowę o dwa następne sezony przedłużył również wspomniany przed chwilą Cairns. Jak wspomina duński Mistrz Świata SGP3, Zielona Góra jest dobrym miejscem do rozwoju, co okazało się decydujące w jego przypadku, jeśli chodzi o wybór klubu.
– Faktycznie, po zdobyciu złota zainteresowanie było spore i jestem za to bardzo wdzięczny. Ale nie zależało mi na tym, by wybrać po prostu „wielką nazwę” klubu. Chodziło o znalezienie najlepszego miejsca do rozwoju. Falubaz Zielona Góra przedstawił mi bardzo dobry i jasny plan na to, jak chcą mi pomóc wejść na wyższy poziom. Poczułem zaufanie, pełen profesjonalizm i wiarę w mój potencjał. To jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii i bycie jego częścią to zaszczyt. Wierzę, że to idealne miejsce dla mojej kariery – mówił Villads Pedersen dla mediów klubowych Falubazu.
„To fantastyczne miejsce do ścigania„
15-latek miał już okazję do startów w Polsce. W 2022 roku na miniżużlowym stadionie w Rybniku Pedersen z kompletem punktów wygrał Memoriał im. Antoniego Woryny. Teraz jego domowym owalem będzie ten znajdujący się przy ulicy Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze. Duńczyk miał już okazję do jazdy po zielonogórskim torze. Tak opowiedział o swoich wrażeniach.
– Uwielbiam ścigać się w Polsce. Tory są wymagające, szybkie i zawsze musisz być w najwyższej formie. Co do Zielonej Góry – słyszałem wiele dobrego. Mówi się, że to wymagający, ale bardzo sprawiedliwy tor do walki. Miałem szczęście odbyć tam jeden trening i już po tych kilku kółkach czułem, że to fantastyczne miejsce do ścigania. Mój tuner, Brian Karger, ścigał się w Falubazie wiele lat temu i zawsze powtarzał mi, że to świetny teren. Mój mentor, Greg Hancock, również jeździł dla Zielonej Góry i on też zawsze mówi o tym miejscu w samych superlatywach. Słyszałem też legendy o atmosferze, jaką robią kibice. Nie mogę się doczekać, aż poczuję to na własnej skórze – przyznał.
Villads Pedersen swoje szesnaste urodziny będzie obchodził 9 kwietnia. To oznacza, iż nie będzie on musiał czekać kilku miesięcy, aby pojawić się w U24 Ekstralidze.
Villads Pedersen (C), Carlos Gennerich (N), Janek Konzack (B)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!