Po raz ostatni Kolejarz Opole wywalczył awans na zaplecze Ekstraligi w 2004 roku. Szybko jednak spadli i od lat próbują wyjść z najniższego szczebla rozgrywkowego.
W ostatnich sezonach głośno mówiło się o celu, jakim był awans do 1. Ligi Żużlowej (teraz Krajowa Liga Żużlowa). Za każdym razem jednak któraś z drużyn okazywała się lepsza. Najbliżej awansu Kolejarz Opole był w sezonie 2021, kiedy to pewnie zwyciężył w fazie zasadniczej, lecz w finale byliśmy świadkami dużej niespodzianki, a z awansu cieszyli się kibice Trans MF Landshut Devils. Przed tegorocznymi natomiast zmaganiami zrezygnowano z „pompowania balonika”, a przed kolejnym prezes klubu otwarcie powiedział, że awans ich nie interesuje.
Krajowi seniorzy – Robert Chmiel, Tomasz Orwat, Lars Skupień, Paweł Miesiąc: 5.25
Jeśli chodzi o formację krajowych seniorów, to po raz pierwszy od 2017 roku w barwach zespołu z Opola nie ujrzymy Oskara Polisa. Wychowanek Włókniarza Częstochowa był zdecydowanym liderem drużyny, lecz zdecydował się wykonać krok w przód i zobaczymy go w Speedway 2. Ekstralidze. Taka decyzja uderzyła jednak w Kolejarza, który musiał oprzeć drużynę na innym zawodniku.
Przed rokiem działacze zaufali Robertowi Chmielowi, a on zdecydowanie się za to odpłacił. To była jego ostatnia prawdziwa szansa, by udowodnić sobie, że jest w stanie rywalizować i tym samym kontynuować karierę, gdyż poprzednie sezony nie były dla niego zbyt udane. W Opolu jednak zdecydowanie odżył, a sezon zakończył w czołowej dziesiątce pod względem średnich. Otrzymał też szansę w Szwecji, gdzie w Allsvenskan był jednym z najlepszych zawodników.
Najprawdopodobniej z Chmielem na pozycji krajowych seniorów będzie startować Paweł Miesiąc. Na tę chwilę ma jednak podpisany z OK Bedmet Kolejarzem tylko kontrakt warszawski. To zmieni się tuż po podpisaniu umowy z nowym sponsorem tytularnym zespołu. Bez wątpienia jest to świetny ruch ze strony działaczy, bo Miesiąc prezentuje dość równą i wysoką formę na najniższym szczeblu rozgrywkowym, a jeszcze niedawno był nominowany nawet do Objawienia Sezonu w PGE Ekstralidze. W tym roku dołączył do Unii Tarnów już w trakcie sezonu, a i tak ostatecznie był jej liderem.
W szerokiej kadrze opolan są też Tomasz Orwat i Lars Skupień. Ten pierwszy podobnie jak Chmiel ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Jego wyniki były jednak zdecydowanie niższe niż wychowanka ROW-u, lecz udana końcówka sezonu sprawiła, że Kolejarz zaoferował mu kontrakt na kolejny sezon. Orwat ma jednak nadzieję, że tym razem przyjdzie mu zadebiutować w ich barwach. Był bowiem zawodnikiem zespołu z Opola już w sezonie 2021, lecz nie otrzymał wówczas szansy. Jeśli chodzi o Skupienia, to dla niego może być ostatni dzwonek, by móc kontynuować karierę. Gdy zdał licencję dla ROW-u w wieku 18. lat, to mówiło się o dużym talencie. Gdy jednak przeszedł do grona seniorów, to znalazł się na dużym zakręcie. W tym roku wystąpił w zaledwie jednym biegu Cellfast Wilków Krosno.
Zagraniczni seniorzy – Filip Hjemland, Mathias Thörnblom, Emil Breum, Kevin Juhl Pedersen, Stanisław Mielniczuk: 3.5
OK Bedmet Kolejarz Opole stracił też lidera jeśli chodzi o zawodników zagranicznych. Adam Ellis zmienił bowiem otoczenie i będzie zdobywać punkty dla Enea Polonii Piła. Wobec tego liderem formacji teoretycznie powinien być Mathias Thörnblom. Wszystko jednak zależy od tego, jak się będzie czuł po kontuzji odniesionej jeszcze w kwietniu. W sezon wszedł kapitalnie i wszystko zmierzało ku temu, że będzie także jednym z „asów” Marcina Sekuli, lecz to zmieniło się podczas jego ostatniego startu w meczu z Kolejarzem Rawicz. Później co prawda wrócił na półfinał, lecz miało to na celu tylko sprawdzenie nogi.
Gdy Thörnblom dochodził do siebie, to szansę na regularne starty otrzymał jego rodak – Filip Hjelmland. On jednak radził sobie gorzej. Ostatecznie zdobywał średnio 1.612 punktu na bieg, co dało mu dopiero 31. pozycję w rozgrywkach. Był to jednak jego pierwszy rok, gdzie mógł liczyć na takie zaufanie ze strony sztabu szkoleniowego. W Polsce łącznie wystąpił w 99 biegach, z czego 49 to właśnie tegoroczne starty w barwach OK Bedmet Kolejarza Opole. Prawdopodobnie w dalszym ciągu będzie mógł liczyć na przychylność Marcina Sekuli, lecz na jego wpadki będą czekać inni.
Jednym z takich zawodników będzie Emil Breum. Duńczyk przed rokiem okazał się być katem… właśnie OK Bedmet Kolejarza. Pod koniec sezonu dołączył bowiem do ekipy z Poznania, a w finale łącznie zdobył 25 punktów i bonus. W tym roku jednak zdecydowanie obniżył loty, lecz nie startował jako junior, a z rezerwy zastępował tzw. „słupa” na pozycji U24. Teraz to już będzie dla niego norma, a o miejsce w podstawowym składzie będzie musiał rywalizować ze swoim rodakiem.
Do drużyny dołączył bowiem Kevin Juhl Pedersen. Za Duńczykiem pierwszy sezon w gronie seniorów, który w jego wykonaniu był dość przeciętny. Optibet Lokomotiv Daugavpils wiązało z nim spore nadzieje, lecz miał jedynie wyskoki, w których pokazywał swój potencjał. Przypomnijmy, że jeszcze w 2022 roku był szóstym młodzieżowcem świata, a wraz z reprezentacją Danii sięgnął też po srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Europy U23.
Dość niespodziewanie w kadrze zespołu znalazł się też Stanisław Mielniczuk. Reprezentant Ukrainy po raz ostatni w naszym kraju rywalizował bowiem w sezonie 2017 i to ze średnim skutkiem. Zwyciężył on w tegorocznej odsłonie Pucharu MACEC, a polskim kibicom zaprezentował się podczas Memoriału Krystiana Rempały. W Tarnowie pokazał się także z dobrej strony, gdzie zmagania zakończył przed m.in. Antonim Mencelem czy Kacprem Andrzejewskim. W Opolu będzie nie tylko walczyć o skład, ale także zaopiekuje się sprzętem juniorów.
Juniorzy – Oskar Stępień, Jakub Fabisz, Kacper Linek-Rekus, Dastin Łukaszczyk, Kacper Sajdak : 1.5
Zdecydowanie najsłabszym elementem składu OK Bedmet Kolejarza Opole jest natomiast formacja juniorska. Warto jednak nadmienić, że będzie się ona składać jedynie z wychowanków zespołu. Jej liderem będzie Oskar Stępień, czyli najbardziej doświadczony z piątki podopiecznych Marcina Sekuli. W tym roku startował przez większość sezonu i pokazywał, że drzemie w nim spory potencjał. Teraz będzie miał wszystko by w spokoju się rozwijać.
Ciężko jednak wskazać drugiego „pewniaka” do składu. Debiut w rozgrywkach ligowych zaliczony mają Kacper Linek-Rekus i Jakub Fabisz. Ten pierwszy zdobył też premierowe punkty i wystąpił w większej ilości wyścigów. Wszystko jednak zweryfikują pierwsze treningi, a bez walki na pewno miejsca w składzie nie oddadzą Dastin Łukaszczyk i Kacper Sajdak. Obaj dopiero w tym roku przebrnęli przez egzamin, a ten drugi nie miał nawet okazji do debiutu w żadnych zawodach.
Tym samym po raz pierwszy od lat w ligowym zestawieniu pod numerami młodzieżowców zobaczymy dwóch wychowanków Kolejarza Opole. Ostatni raz miało to miejsce w 14. rundzie 2017 roku, kiedy to o sile formacji juniorskiej stanowili Tomasz Olczak i Kamil Kamiński. Wówczas jednak zdobyli tylko jeden punkt z urzędu.
Średnia: 3.42
Podsumowując OK Bedmet Kolejarz Opole nie będzie takim outsiderem, jak niektórzy uważali po słowach prezesa. Zbigniew Dziemba zbudował bowiem bardzo ciekawy zespół, który stać na niespodziankę, a mogą okazać się nawet czarnym koniem rozgrywek. Kluczową rolą odegra jednak Marcin Sekula, który do dyspozycji będzie miał ogromne grono zawodników, którzy będą chcieli jeździć. To powoduje, że mogą pojawić się kwasy, które zaważą na końcowym wyniku.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!